Urszula Sikorska-Kelus: Rola żony opozycjonisty mnie śmieszyła

Dziś to brzmi śmiesznie, bo publikacje „Kultury Paryskiej" można kupić za parę groszy na stoisku z tanią książką, ale wtedy dostęp do nich to była najwspanialsza rzecz na świecie, największy skarb, jaki można sobie wyobrazić - mówi Urszula Sikorska-Kelus, opozycjonistka, pszczelarz

Aktualizacja: 30.08.2015 13:25 Publikacja: 28.08.2015 02:00

"Plus Minus": Razem do szkoły, razem na studia, razem do więzienia?

Urszula Sikorska-Kelus, opozycjonistka, pszczelarz:
Tak się złożyło: razem aresztowali nas za Marzec, razem za taternictwo, potem też brali nas razem na 48 godzin... Tylko w stanie wojennym było inaczej, bo Janka internowali, a mnie nie.

Parą z Janem Krzysztofem Kelusem jesteście od...


...liceum, mieliśmy po 16 lat. Potem razem studiowaliśmy, bo w końcu Janek przekonał mnie do socjologii.

„Kuba jeździła zwykle w soboty/ Wracała stamtąd jakby z daleka/ Pamiętam dobrze te jej powroty / Każdy z nas wolał jeździć, niż czekać. / Ta moja żona jest taka drobna/ Czasem jest całkiem trudno uwierzyć/ Że przesiedziała w więzieniu dłużej/ Niż ta wariatka Angela Davis". To o pani śpiewał w „Szosie E7". A propos, dlaczego Kuba?


Nie lubiłam swego imienia i już w dzieciństwie przylgnęło do mnie Kuba.

Sierpień też, jak radomski Czerwiec, zastał panią „z dala od miasta"?


Siedzieliśmy na Mazurach w barakowozie z pszczołami, niedaleko stąd, po drugiej stronie lasu.

Pozostało jeszcze 93% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
Polska jest na celowniku Rosji. Jaka polityka wobec Ukrainy byłaby najlepsza?
Plus Minus
„Kształt rzeczy przyszłych”: Następne 150 lat
Plus Minus
„RoadCraft”: Spełnić dziecięce marzenia o koparce
Plus Minus
„Jurassic World: Odrodzenie”: Siódma wersja dinozaurów
Plus Minus
„Elio”: Samotność wśród gwiazd
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama