Aktualizacja: 08.01.2016 17:29 Publikacja: 08.01.2016 00:44
Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński
Komunizm rozliczyliśmy już w stanie wojennym. Mimo że do czasów Mazowieckiego rządzili nami jego dziedzice, normą było, że nikt, kto przyzwoity, do bolszewickiej jaczejki, jaką była PZPR, raczej się nie zapisywał. Były oczywiście wyjątki, ale po latach wiadomo, że głęboką świadomość powszechnego odrzucenia „orientacji na Moskwę" mieli nawet autorzy grudniowego zamachu stanu. Czy to jedna ze ścieżek do Magdalenki? Są tacy, którzy nie mają wątpliwości.
Wszyscy wiemy, że kiedyś było lepiej. Polityka wyglądała zupełnie inaczej, miała inny poziom i klimat, a debaty...
Nowy spektakl Teatru Współczesnego za dyrekcji Wojciecha Malajkata pokazuje, że warto szukać w teatrze wzruszenia.
Nadmierne i niepoprawne stosowanie leków to w Polsce plaga. Książka Arkadiusza Lorenca pokazuje tło tego problemu.
„Ale wtopa” to gra, przez którą można nieźle zdenerwować się na znajomych.
„Thunderbolts*” przypomina, że superbohaterowie wcale nie są doskonali.
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas