Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 22.05.2016 15:19 Publikacja: 19.05.2016 14:09
Foto: Fotorzepa, Bartłomiej Zborowski
Rz: Co takiego jest w polityce, że od dekady mimo kolejnych porażek próbuje pan wrócić do Sejmu albo przynajmniej dostać się do samorządu?
W polityce jestem od czasów studiów na UW. Dokładnie 13 grudnia 1981 roku podjąłem decyzję o walce z komuną w ramach podziemnej „Solidarności". Rzucałem ulotki, organizowałem demonstracje, drukowałem i kolportowałem bibułę do wpadki 18 kwietnia 1984 roku. Wpadłem w drukarni, ale udało mi się uciec milicji w kajdankach. Ukrywałem się w Zakopanem z lewymi papierami. To był ciężki czas codziennej, realnej walki z władzą. Dzień bez walki z komuną był dniem straconym. Wtedy złapałem tego bakcyla i został mi na całe życie. I nie jestem wyjątkiem. Czasem się zastanawiam, czy te starania o powrót do polityki mają jeszcze sens, ale później znowu próbuję. Lubię organizowanie struktur, kongresy, wystąpienia, debaty. Walka nadaje memu życiu sens.
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Wydawało się, że wraz z chaotycznym wycofaniem się amerykańskich wojsk z Afganistanu w 2021 r., neokonserwatyzm...
Francja w żadnym wypadku nie ma zamiaru proponować Polsce ochrony nuklearnej w stylu Stanów Zjednoczonych - mówi...
Body horrory trzymają się mocno. Teraz w „Brzydkiej siostrze” Norweżka Emilie Blichfeldt sięgnęła po baśń o Kopc...
„Super Boss Monster” przypomina, że chciwość nie popłaca. Ale czy zawsze?
Z perspektywy psychologii zbrodnia to interakcja pomiędzy sprawcą a ofiarą. W czym ta wiedza może pomóc?
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas