Jerzy Kowalski: Stówkę gmina może sobie odpuścić

Publikacja: 13.09.2021 15:12

Jerzy Kowalski: Stówkę gmina może sobie odpuścić

Foto: Adobe Stock

Samorządowe podmioty mają zwykle precyzyjnie zdefiniowane swoje obowiązki finansowe i egzekucyjne. Na przykład powinny skutecznie dochodzić od różnych dłużników nierealizowanych przez nich zobowiązań finansowych wobec sektora samorządowego, które wynikają z umów najmu, dzierżawy i innych kontraktów cywilnoprawnych. Co do zasady zaniedbanie w tym zakresie oznaczać może konieczność poniesienia odpowiedzialności z tytułu naruszenia dyscypliny finansowej. Powstaje jednak pytanie: czy chodzi o wszystkie zobowiązania, nawet te skromne, które nie przekraczają niskich kwot? Na szczęście tak nie jest. Dłużnicy mogą mieć co nieco luzu a wierzyciele samorządowi nie muszą chodzić z byle roszczeniem do sądu cywilnego a później do komornika w celu egzekucji zaległych, zasądzonych już należności. W ustawie o finansach publicznych jest jasno sformułowana zasada zobowiązująca urzędników do określonego postępowania. Nie powinna być ona obca urzędnikom samorządowym.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Opinie Prawne
Piotr Szymaniak: Smutny obraz Trybunału Konstytucyjnego
Opinie Prawne
Łukasz Cora: Ruch Obrony Granic ośmiesza państwo i obniża jego autorytet
Opinie Prawne
Paulina Szewioła: Zmarnowana szansa na jawność wynagrodzeń
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Rejterada ekipy Bodnara
Opinie Prawne
Piątkowski, Trębicki: Znachorzy próbują „leczyć” szpitale z długów
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama