Na co dzień majątkiem gminnym zarządzają: wójt, burmistrz albo prezydent miasta. Podejmują decyzje na podstawie uchwał rady. Ale przepisy (ustawy o samorządzie gminnym) ograniczają zakres takich uchwał tylko do spraw przekraczających zakres zwykłego zarządu. O pozostałych sprawach, które nie przekraczają zwykłego zarządu, decyduje wójt.
Niby wszystko powinno być jasne, ale nie dla wszystkich jest. Ustawa nie definiuje bowiem, które sprawy przekraczają zakres zwykłego zarządu, a które nie. I w konsekwencji niektóre rady próbują bardzo szczegółowo ustalać, jaką decyzję powinien podjąć wójt. Ot, choćby określają minimalne stawki czynszu dzierżawnego czy zasady zabezpieczenia wierzytelności przy sprzedaży lokali. Takie uchwały trafiają potem do sądów administracyjnych, które stwierdzają ich nieważność.