Prawo pracy a umowa o zatrudnienie wspólna dla wszystkich

Z niepokojem podchodzę do pomysłu stworzenia jednej wspólnej dla wszystkich umowy o zatrudnienie, w której doszłoby do zatarcia różnic pomiędzy prawem pracy a prawem cywilnym – pisze Monika Gładoch.

Aktualizacja: 04.08.2015 13:56 Publikacja: 04.08.2015 10:05

Foto: Rzeczpospolita

Zainteresowanie kodeksem pracy znowu wzrasta, a to znak, że kampania wyborcza w toku. I podobnie jak przed kilkoma laty, toczy się dyskusja – czy kodeks pracy trzeba napisać od nowa, czy też wystarczy go tylko zmienić. A jeśli znowelizować – to jak? Czy uczynić go bardziej liberalnym, czyli nowoczesnym w duchu flexicurity, czy raczej konsekwentnie rozwijać funkcję ochronną, bo przecież rynek pracy od lat należy do pracodawców.

Podobnie jak uprzednio, szuka się winowajców złej sytuacji na rynku pracy, czyli zastępowania umów o pracę kontraktami prawa cywilnego, które bez względu na ich treść, czyli warunki zatrudnienia, powszechnie nazywa się śmieciowymi.

Pozostało 93% artykułu
„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Opinie Prawne
Marek Isański: Można przyspieszyć orzekanie NSA w sprawach podatkowych zwykłych obywateli
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Prawne
Maciej Gawroński: Za 30 mln zł rocznie Komisja będzie nakładać makijaż sztucznej inteligencji
Opinie Prawne
Wojciech Bochenek: Sankcja kredytu darmowego to kolejny koszmar sektora bankowego?
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Sędziowie 13 grudnia, krótka refleksja
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Prawne
Rok rządu Donalda Tuska. "Zero sukcesów Adama Bodnara"