Niestety opublikowany właśnie przez Ministerstwo Sprawiedliwości projekt zapowiadanej nowej ustawy o komornikach i egzekucji, potrzebnej, gdyż poprzednia była nowelizowana ponad czterdzieści razy, a komornikom zdarzały się spektakularne wpadki, nie reguluje bardzo ważnej kwestii. Opłaty egzekucyjne od lat budziły spory, głównie o ich wysokość, ale też o to, kto i w jakim stopniu ma je ponosić.
Od połowy 2015 r. doszedł kolejny problem – opodatkowania czynności egzekucyjnych VAT. Minister finansów nagle stwierdził, że podatek się należy, choć od jego wprowadzenia w 1993 r. nie był od komorników pobierany. Choć od tego czasu wiele sądów, łącznie z Sądem Najwyższym, zajmowało się już kwestią VAT w egzekucji, to wciąż nie wiadomo, czy ma go płacić komornik czy dłużnik (przerzucenie go na dłużnika oznacza podwyższenie opłat egzekucyjnych o 23 proc. VAT). Co więcej, nie wiadomo, czy czynności komornika w ogóle podlegają temu podatkowi.