Jednymi z najważniejszych uzgodnień wrześniowego szczytu G20 w Hangzhou w Chinach, było przyjęcie zasad zarządzania zielonymi finansami, które uznano za wiodący element wzrostu gospodarczego. Jednocześnie najbogatsze państwa potwierdziły w Kopenhadze w październiku br., że państwa rozwinięte będą kierować do państw rozwijających się kwotę 100 mld USD rocznie na politykę klimatyczną do roku 2020. 30 proc. tej kwoty powinno pochodzić ze źródeł prywatnych.
Najnowszy raport ONZ nt. polityki klimatycznej wskazał, że dla ograniczenia efektu cieplarnianego niezbędne są fundusze w wysokości 90 000 mld USD w przeciągu 15 lat.
Zgoda społeczności międzynarodowej na globalne ograniczanie emisji otwiera szerokie możliwości dla rozwoju innowacyjnych technologii, produktów i usług. Będą one dostępne na globalnym rynku gospodarki niskoemisyjnej, który już staje się rzeczywistością. Globalny rynek gospodarki niskoemisyjnej będzie obejmować zarówno obszary redukcji CO2 w procesie eksploatacji paliw kopalnych, odnawialnych źródeł energii (OZE), jak również rozwój zielonej chemii i ochronę środowiska naturalnego. Powstaje globalny rynek bezpieczeństwa chemicznego i ekologicznego. Rozwój tych obszarów jest wzmacniany rosnącymi zasobami finansowymi, które są uwalniane z inwestycji w paliwa kopalne, tradycyjne dotąd obszary wielkich inwestycji, a także międzynarodowych organizacji finansowych.
Zielona dyplomacja ogranicza paliwa kopalne i energetykę węglową już od wielu lat. Na forum organizacji międzynarodowych i UE regularnie powstają przepisy, które wdrażają nowe normy emisji przemysłowych, mając pośrednie i bezpośrednie konsekwencje dla gospodarek narodowych. Wraz z porozumieniem paryskim powstaje nowa jakość - globalna koalicja na rzecz zielonej dyplomacji. Jej centrum politycznym staje się Grupa G20, która regularnie przyjmuję zalecenia ws. aktywnej polityki ograniczania emisji CO2, w tym rozwoju zielonych finansów, a także nadania wysokiej rangi produkcji czystej energii. Organizacje w ramach systemu Narodów Zjednoczonych będą centrami wykonawczymi, które wypracują szczegółowe zalecenia i przepisy ws. wdrażania gospodarki niskoemisyjnej. Już w połowie listopada br. w Maroku – w ramach posiedzenia ONZ - zbiorą się delegacje z całego świata, aby rozpocząć uzgadnianie szczegółowych zapisów porozumienia klimatycznego. Ranga i znaczenie zarówno państw, organizacji międzynarodowych, organizacji społecznych i obywatelskich będą coraz częściej mierzone ich przydatnością i skutecznością w rozwoju i wspieraniu gospodarki niskoemisyjnej i ograniczenia emisji przemysłowych, zwłaszcza CO2. Tradycyjne fora polityczne, w tym Grupa G7 najbogatszych państw świata, będą pełnić malejącą rolę w kreowaniu globalnego porządku politycznego i gospodarczego świata. Również polityka klimatyczna UE promująca możliwie szybką redukcję CO2 będzie skonfrontowana i osłabiona na forum globalnym z interesami wielu państw rozwijających się. Państwa rozwijające się, które są nieodzownym partnerem w rozwoju polityki niskoemisyjnej, rozpatrują paliwa kopalne w kategoriach gospodarczych. Paliwa kopalne pozostają dla nich ważnym, bo najtańszym źródłem energii. Polityka niskoemisyjna jest wielką szansą rozwojową i źródłem środków finansowych, nowoczesnych technologii i udziału w rynku globalnym.
Porozumienie paryskie szansą dla Polski
Polska ratyfikowała porozumienie paryskie. Podobnie jak wszystkie państwa, rozwinięte i rozwijające się, zobowiązaliśmy, z poszanowaniem specyfiki i możliwości społeczno-gospodarczych, do działań zmniejszające emisje gazów cieplarnianych. Polska droga do redukcji CO2 będzie realizowana poprzez wprowadzanie nowych technologii, zwiększenie udziału odnawialnych źródeł energii w bilansie energetycznym, takich jak geotermia czy drewno energetyczne, i przy uwzględnieniu pochłaniania CO2 przez lasy. W perspektywie krótkoterminowej interesy Polski są zabezpieczone. Porozumienie paryskie rozwiązuje spór o przyszłość polityki energetycznej opartej na paliwach kopalnych w bieżącym stuleciu. Porozumienie nie wprowadza ograniczeń w wykorzystywaniu paliw kopalnych w drugiej połowie wieku, jak interpretuje to wielu obrońców klimatu i polityki klimatycznej UE, również w Polsce. W drugiej połowie wieku powinniśmy osiągnąć równowagę między emisjami gazów cieplarnianych, których wiodącym źródłem jest spalanie paliw kopalnych, a ich pochłanianiem, m.in. przez lasy. Wzrost emisji dwutlenku węgla może być rekompensowany przez zwiększone pochłanianie, m.in. przez wzrost zalesiania. Energetyka oparta na węglu nie została więc odrzucona, a wykorzystanie zasobów surowcowych paliw kopalnych nie jest sprzeczne z ochroną klimatu i realizacją gospodarki nisko-emisyjnej. Ponadto państwa mają swobodę w doborze działań, które pozwolą osiągnąć redukcje emisji. Zasoby energetyczne Polski to węgiel kamienny i brunatny, a wartością nadrzędną jest zachowanie wysokiego poziomu niezależności energetycznej. Polska strategia wobec paliw kopalnych powinna więc chronić prawo do wykorzystania własnych zasobów i gwarantować niezależność energetyczną. Wspierać należy zachowanie prawa do wykorzystania własnych zasobów bez restrykcyjnej polityki kosztowej, rozwijając alternatywne źródła energii w tym odnawialne źródła energii (OZE) i energetykę prosumencka.
Polska ma potencjał, aby aktywnie włączyć się w rozwój nowoczesnej, zielonej gospodarki światowej, w ramach porozumienia paryskiego, we wszystkich wymiarach: finansów, gospodarki i dyplomacji. Pozwoli to aktywnie zabezpieczyć interesy Polski w perspektywie średnio i długoterminowej. Plan na rzecz odpowiedzialnego rozwoju – Plan Morawieckiego – powinien włączać polską gospodarkę w ramy globalnej, zielonej architektury gospodarczej w obszarach: chemia-ochrona środowiska-energia. W tych obszarach polskie firmy mają znaczący potencjał, interesy i osiągniecia. Aktywnie powinniśmy rozwijać polską specjalizację w świecie w bezpieczeństwie chemicznym, ważnego komponentu zielonej gospodarki. Tegoroczny globalny kongres bezpieczeństwa chemicznego – CHEMSS2016, w Kielcach, pierwsze światowe spotkanie interesariuszy bezpieczeństwa chemicznego i ekologicznego, potwierdził - w przyjętej deklaracji końcowej - wiodącą rolę Polski w kreowaniu globalnego bezpieczeństwa chemicznego.