Reklama

Przyszłość: nadzieja i strach

Najważniejszym procesem w dziejach ludzkości jest rozwój demograficzny. Przyśpiesza, zwalnia. Ogólnie obiecujący, często staje się groźny.

Aktualizacja: 03.02.2019 20:48 Publikacja: 03.02.2019 18:27

Przyszłość: nadzieja i strach

Foto: AdobeStock

Żyjemy w szczególnym momencie. Od początków XVIII w. Europa, a później inne części świata zaczęły rozradzać się błyskawicznie – i coraz szybciej. W 1750 r. na ziemi żyło 650 milionów ludzi, pierwszy miliard świat osiągnął w okolicach klęski Napoleona Bonaparte pod Waterloo. Należę do wyjątkowego pokolenia: parę lat przed moim urodzeniem ludzkość osiągnęła dwa miliardy, za parę lat będzie liczyła osiem – cztery razy więcej! Siódmy miliard osiągnęliśmy w 11 lat, obecny będzie potrzebował nieco więcej czasu.

Pozostało jeszcze 93% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Opinie polityczno - społeczne
Aleksander Hall: Nie wszyscy wielbiciele profesora Adama Strzembosza – obrońcy praworządności, chcieli go słuchać. A szkoda
Opinie polityczno - społeczne
Jacek Nizinkiewicz: Donald Tusk i Jarosław Kaczyński szykują sobie koalicjantów
Opinie polityczno - społeczne
Zuzanna Dąbrowska: W Sejmie trzeba wprowadzić pełną prohibicję
Opinie polityczno - społeczne
Gen. Leon Komornicki: Rosja wchodzi powoli w trzeci etap wojny hybrydowej
felietony
Marek A. Cichocki: Wielki, dziś zapomniany, triumf polskości
Reklama
Reklama