Maciejewski: Zawód na „g”

Przekleństwa mają w każdym języku swoje miejsca. Takie, w których – kiedy się je z nich wyprosi – robi się od razu grzeczniej, schludniej i nienaturalnie pusto.

Publikacja: 07.05.2019 19:10

Maciejewski: Zawód na „g”

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Na pierwszy rzut oka widać, że czegoś tam brakuje. Do miejsc tych należą nie tylko puenty niektórych dowcipów, ale i pojęcia stworzone przez niektórych, z reguły ciekawszych od ich kolegów po fachu, naukowców. Jednym z nich jest termin „bullshit jobs" ukuty przez antropologa Davida Graebera. Prac g... wartych nie da się bez uszczerbku na celności i precyzji pojęcia nazwać „zawodami niepotrzebnymi". Wtedy zabrakłoby w nim tego, co jest jego właściwą treścią – ładunku wściekłości i pogardy.

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
felietony
Estera Flieger: Akcja Demokracja na opak
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Szymon Hołownia w debacie TVP przeczył sam sobie
Opinie polityczno - społeczne
Zuzanna Dąbrowska: Debaty, czyli nie chcą, ale muszą
Opinie polityczno - społeczne
Pytania, na które Karol Nawrocki powinien odpowiedzieć podczas debaty prezydenckiej
felietony
Marek A. Cichocki: 80 lat po wojnie Polska staje przed olbrzymią szansą