Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 23.12.2020 18:24 Publikacja: 23.12.2020 12:44
Grzegorz Gauden
Foto: Fotorzepa, Bartosz Jankowski
To miejsce szczęśliwe, wspólnota ludzi szczęśliwych. Idylliczny oleodruk miasta wybitnych uczonych i artystów, znaczących firm przemysłowych, wyścigów samochodowych i futbolu, pięknej starej a także bardzo nowoczesnej architektury, cmentarza na Łyczakowie, parku Stryjskiego, legendarnych kawiarni, z których jedna – Szkocka – miała ogromny udział w rozwoju światowej matematyki, hotelu George i ul. Akademickiej. I tak możemy dalej mnożyć lwowskie cuda. Najprawdziwsze.
Ta nostalgia jest także we mnie. Ja Poznańczyk, nie stałem się Lwowianinem, bo to niemożliwe, ale zacząłem nieodwracalnie „przynależeć do Lwowa”. Tak określił swoją relację z tym miastem w pięknym eseju „Lwowskie epifanie” Jurko Prochaśko. Nie urodzony we Lwowie ale od czasu studiów, przez większość życia, w nim żyjący.
Pokolenie zetek nie ufa klasie politycznej, nie wierzy we współpracę Karola Nawrockiego i rządu Donalda Tuska. J...
Kampania prezydencka 2025 roku pokazała, że emocje, przekaz i medium są dziś nierozerwalnie połączone. Pokazała,...
Od kilku tygodni Donald Tusk robi wiele, by jego obóz polityczny miał kłopoty.
Biorąc pod uwagę prawo międzynarodowe, atak Izraela na Iran jest bardzo trudny do obrony. Niestety, po raz kolej...
Polski bank z wyróżnieniem w kategorii Metaverse. Międzynarodowe jury doceniło innowacyjną kampanię Pekao dla młodych klientów.
W Berlinie odsłonięty został tymczasowy pomnik polskich ofiar niemieckiej okupacji. To początek drogi. Dobrze, a...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas