Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 15.08.2017 15:03 Publikacja: 15.08.2017 01:01
Foto: AFP
Kazimierz Kik w tekście opublikowanym w zeszłym tygodniu zajął się kryzysem lewicy, który zresztą wieszczy od lat. To, co dziś obserwujemy, to rzeczywiście kryzys lewicy rozumianej jako formacja polityczna, ale i jej sukces, gdy spojrzymy na nią jako na zespół idei i postulatów politycznych. Europa rządzona przez chadecję jest bardziej socjalistyczna, niż marzyli kiedyś ojcowie socjaldemokracji.
Wydaje mi się, że profesor Kik błądzi w diagnozie, zbyt płytko traktując dość skomplikowaną problematykę. To nie jest kryzys lewicy, ale kryzys polityki odwołującej się do zespołu idei, które potocznie nazywamy lewicą czy prawicą. To nie kryzys partii politycznych, lecz kryzys współczesnego państwa jest zasadniczym problemem polityków.
Choć zgodnie z nowymi ustaleniami państwa NATO mają wydawać na obronność 5 proc. PKB, to na zakupy zbrojeniowe i...
Jeśli premier Donald Tusk utrzyma obecny kurs, to niedługo naprawdę załamie się porządek konstytucyjny. Nihilizm...
Dlaczego tak trudno odzyskać nam od Niemców zrabowane dzieła sztuki? Aby przełamać impas, sądzę, że potrzebna je...
Co roku rozmawiamy o paskach na szkolnych świadectwach. A może powinniśmy zacząć rozmawiać o tym, czy papierowe...
Z wyborów na wybory gierki pod hasłem „Cóż szkodzi obiecać?” przynoszą coraz lepsze rezultaty. A nieomylny Elekt...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas