Reklama

Uchodźcy: najeźdźcy czy naciągacze?

Co znaczy wezwanie, by każda parafia przyjęła jedną rodzinę? Po pierwsze, chodzi o rodzinę, a nie młodych awanturników. Po drugie, oznacza to zajęcie się przybyszami, a nie umieszczenie ich w getcie – pisze publicysta.

Aktualizacja: 11.09.2015 23:03 Publikacja: 10.09.2015 19:47

Imigranci z Bliskiego Wschodu jako swoje miejsce docelowe wybierają Niemcy i inne zamożne kraje euro

Imigranci z Bliskiego Wschodu jako swoje miejsce docelowe wybierają Niemcy i inne zamożne kraje europejskie

Foto: AFP

Sprawa setek tysięcy nielegalnych imigrantów wkraczających od południa do Europy budzi gwałtowne i sprzeczne emocje. Utrudnia to rozpoznanie problemu, a w konsekwencji jego rozwiązanie.

Z jednej strony media bombardują nas obrazami ludzkich nieszczęść, utopionych dzieci i tak dalej. W krajach, skąd pochodzą przybysze, panuje nędza i wojna. Wszystko to prawda. Ale z drugiej strony prawdziwe są też doniesienia o liczbie zbrodni (w tym brutalnych gwałtów) popełnianych przez muzułmanów w krajach osiedlenia. Przez obłąkaną „polityczną poprawność" sprawcom się nieraz pobłaża, zwłaszcza w Anglii i Szwecji.

Pozostało jeszcze 94% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Opinie polityczno - społeczne
Zaufanie do sądów dramatycznie maleje. Podobnie jak szanse na wyjście z pata
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Nieinternetowy felieton o upływie czasu i dystansie
Opinie polityczno - społeczne
Jacek Czaputowicz: W sprawie reparacji Karol Nawrocki chce realizować program Niemiec i „Gazety Wyborczej”
Opinie polityczno - społeczne
Były szef Agencji Wywiadu: Pierwsza linia obrony przed dronami powinna być daleko od Polski
Opinie polityczno - społeczne
Jacek Nizinkiewicz: Karol Nawrocki musi szybko dojrzeć po reakcji Donalda Trumpa
Reklama
Reklama