Reklama

Żegnaj, Angelo. Jaką cenę zapłacimy za powstanie nowej Europy?

Jaką cenę zapłacimy za powstanie nowej Europy? A powstanie ona, ponieważ ta stara odchodzi na naszych oczach – zastanawia się polsko-niemiecki pisarz i publicysta.

Aktualizacja: 22.09.2016 22:21 Publikacja: 21.09.2016 19:10

Angela Merkel

Angela Merkel

Foto: PAP/EPA

W Niemczech nazywamy kanclerz Angelę Merkel „Mutti", czyli naszą Mamuśką, która wszystko wie najlepiej i nigdy nie zostawi nas w potrzebie. Przymykamy oczywiście czasem oko, ponieważ życzylibyśmy sobie trochę więcej pochwał i więcej ciepła od naszej Mamuśki. A jednak rozumiemy, że Mamuśka nie może się zbytnio rozczulać, gdyż ciągle ktoś coś od niej chce, ciągle ktoś na nią krzyczy.

Teraz nawet wicekanclerz i anioł stróż niemieckiej socjaldemokracji Sigmar Gabriel gani Mamuśkę za jej nieustępliwość w sprawie uchodźców. Natomiast po przegranych wyborach przez CDU w Meklemburgii-Pomorzu Przednim nie omieszkał przypomnieć jej o tym, że w myśl polityki socjaldemokratów, trzeba też zadbać o nas – wszystkich obywateli Niemiec.

Pozostało jeszcze 94% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Opinie polityczno - społeczne
Stefan Szczepłek: Po co nam poprawność językowa, jak wygrywają inteligenci z siłowni
Opinie polityczno - społeczne
Jacek Nizinkiewicz: Rekonstrukcja połowicznym sukcesem, ale Szymon Hołownia uprawia dywersję
Opinie polityczno - społeczne
Adam Bodnar ofiarą polityki, w której nie ma miejsca na kompromis
Opinie polityczno - społeczne
Marek Migalski: Prekonstrukcja rządu. Jak Donald Tusk może jeszcze uratować władzę
Opinie polityczno - społeczne
Zuzanna Dąbrowska: Protesty antyimigranckie, czyli czy górale zatęsknią za arabskimi turystami?
Reklama
Reklama