Zbigniew Lewicki: Donald Trump przy szachownicy z Władimirem Putinem

W polityce międzynarodowej Stanów Zjednoczonych istnieją w tej chwili trzy kwestie naczelne; w każdej z nich centralną rolę odgrywa Rosja, w żadnej natomiast nie ma miejsca na Pekin – pisze czołowy polski amerykanista.

Aktualizacja: 22.11.2016 06:55 Publikacja: 20.11.2016 19:40

Zbigniew Lewicki: Donald Trump przy szachownicy z Władimirem Putinem

Foto: AFP

8 listopada Amerykanie wybrali nowego prezydenta, który obejmie urząd 20 stycznia 2017 r. Wbrew poglądom ogromnej większości elit amerykańskich, a także tzw. liberalnych komentatorów europejskich, w tym polskich, wybór Donalda Trumpa nie jest klęską demokracji amerykańskiej, lecz wręcz przeciwnie, dowodem na jej żywotność. Osoba praktycznie nieistniejąca w polityce półtora roku temu pokonała w uczciwej walce wszystkich konkurentów. Utyskiwanie werbalnych miłośników demokracji, że ciemny lud amerykański nie posłuchał ich i nie wybrał kandydata, którego wskazywali mu jaśnie oświeceni znawcy, jest tylko czczą gadaniną.

Pozostało jeszcze 94% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Opinie polityczno - społeczne
Uwaga, dezinformacja! Dlaczego biskup Mering w homilii sięgnął po fake newsy
Opinie polityczno - społeczne
Jędrzej Bielecki: Największy błąd Putina. Czy Trump zmusi go, by siadł do stołu?
Opinie polityczno - społeczne
Marek A. Cichocki: Niemcy się zbroją
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Tylko spokój może nas uratować
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Grok z kapustą, czyli sztuczna inteligencja Krzysztofa Bosaka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama