Jesteśmy w światowej czołówce

Bariery ograniczające rozwój polskiego rynku opakowaniowego, to wynikają one z istniejących nadal ograniczeń w funkcjonowaniu sektora małych i średnich przedsiębiorstw - mówi prof. Stanisław Tkaczyk, z prezesem Polskiej Izby Opakowań.

Publikacja: 23.01.2018 20:49

Prof. Stanisław Tkaczyk, prezes Polskiej Izby Opakowań.

Prof. Stanisław Tkaczyk, prezes Polskiej Izby Opakowań.

Foto: materiały prasowe

Polski rynek opakowań od lat systematycznie rośnie Mimo to nadal zużywamy ich znacznie mniej niż to ma miejsce w krajach Europy Zachodniej. Czy i kiedy możemy je dogonić?

Prof. Stanisław Tkaczyk: Historycznie rzecz biorąc rozwój polskiego opakowalnictwa postępuje od okresu międzywojennego, gdzie rozwój gospodarki II RP wymusił istnienie nowoczesnego rynku związanego z produkcją opakowań do jej produktów, głównie w branży spożywczej, maszynowej i wojskowej. Mam tu na myśli przede wszystkim takie ośrodki, jak Lwów, okręg śląski i wielkopolski, a także COP oraz obszar obecnego województwa mazowieckiego i łódzkiego. Należy podkreślić, że bezpośrednio po II wojnie światowej przystąpiono w sposób centralny do tworzenia rynku opakowań. Przykładem jest obecne COBRO - Instytut Badawczy Opakowań, którego korzenie sięgają lat pięćdziesiątych. Jednak jakość opakowań pozostawiała wówczas wiele do życzenia. Przemiany polityczne i nasza afiliacja do Unii Europejskiej zmusiła nas do wejścia na porównywalny tam poziom, z czego nasi przedsiębiorcy z branży materiałów opakowaniowych i samych opakowań wywiązali się właściwie - co nie oznacza, że wcześniej nie mieliśmy spektakularnych sukcesów, zwłaszcza w przemyśle spożywczym, ale nie tylko. Natomiast faktem jest, że rynek opakowań mierzony wartością sprzedanych opakowań jest niższy w stosunku do przodujących gospodarczo państw UE i świata o około 35 proc., ale w ostatnich latach wykazuje, według szacunków Polskiej Izby Opakowań (PIO) - stały przyrost od około 160 euro (2009 r.) do obecnie około 250 euro na jednego statystycznego Polaka. Należy pamiętać, że gospodarka UE również na rynku opakowań stanowi poniekąd system naczyń połączonych - stąd prognozujemy, że wyrównanie poziomu z poziomem przodujących gospodarek świata powinno nastąpić po roku 2020. Pozostaje jednak problem rodzaju opakowań, co zależy od specyfiki naszej gospodarki i jej poszczególnych gałęzi.

Pozostało jeszcze 81% artykułu

Tylko 99 zł za rok czytania.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Opinie Ekonomiczne
Maciej Miłosz: Z pustego i generał nie naleje
Opinie Ekonomiczne
Polscy emeryci wracają do pracy
Opinie Ekonomiczne
Żeby się chciało pracować, tak jak się nie chce
Opinie Ekonomiczne
Paweł Rożyński: Jak przekuć polskie innowacje na pieniądze
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Opinie Ekonomiczne
Dlaczego warto pomagać innym, czyli czego zabrakło w exposé ministra Sikorskiego
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne