Reklama
Rozwiń

W objęciach Rosji

Polska nie ma szczęścia do różnicowania dostaw surowców energetycznych. Ilekroć chcemy uniezależnić się od dostaw z Rosji, coś staje na przeszkodzie. Z jednym chlubnym wyjątkiem.

Publikacja: 05.08.2018 21:00

W objęciach Rosji

Foto: Fotorzepa, Rafał Guz

Energia elektryczna i cieplna wytwarzana w naszym kraju pochodzi głównie z węgla. Przez dekady żyliśmy w przekonaniu o węglowej potędze naszego kraju. Mit ten jednak prysł niczym bańka mydlana. Nie dość, że nasz węgiel jest słabej jakości – ma niską wartość energetyczną i jest zanieczyszczony, to niewydolne kopalnie nie są w stanie wydobyć tyle surowca, ile trzeba – bo zakłady górnicze wymagają olbrzymich nakładów inwestycyjnych, zaś wydajność ciężko pracujących górników jest cały czas niższa niż wydobycie maszynowe. Efektem tego jest importowanie coraz większej ilości węgla – głównie z Rosji.

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Opinie Ekonomiczne
Piotr Arak: Wielki zakład Europy o Indie
Opinie Ekonomiczne
Unia Europejska a Chiny: pomiędzy współpracą, konkurencją i rywalizacją
Opinie Ekonomiczne
Eksperci: hutnictwo stali jest wyjątkiem od piastowskiej doktryny premiera Tuska
Opinie Ekonomiczne
Joanna Pandera: „Jezioro damy tu”, czyli energetyka w rekonstrukcji
Opinie Ekonomiczne
Paweł Rożyński: Big tech ma narodowość i twarz Donalda Trumpa