Reklama

Katastrofa all’italiana?

Włochy znowu straszą świat. Dziwaczny, prawicowo-lewicowy, a przede wszystkim populistyczny rząd drażni właśnie rynki i partnerów z Unii zapowiedzią, że rozluźni dyscyplinę budżetową i pozwoli na ponowny wzrost deficytu.

Publikacja: 03.10.2018 21:00

Katastrofa all’italiana?

Foto: Bloomberg

W kraju, którego dług publiczny sięga niemal 3 bln dol. (130 proc. PKB), gospodarka od ćwierćwiecza tkwi w stagnacji (średnioroczny wzrost o 0,7 proc.), sektor bankowy jest gnębiony przez złe kredyty i niedostatecznie zasobny w kapitał, a stopy procentowe utrzymywane są na znośnym poziomie tylko dzięki gwarancjom pomocy, których udziela Europejski Bank Centralny (EBC).

Pytani o zdanie Włosi nie obwiniają o to wszystko ani wszechobecnej korupcji, ani zadłużających kraj polityków, ani nieudolnej biurokracji. Obwiniają o to euro i Niemców, którzy tym euro zarządzają. Chętnie więc zagłosowali na tych polityków, którzy do tej pory deklarowali, że wyprowadzą kraj ze strefy euro.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Magiczne 60 procent
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Kubisiak: Kręta ścieżka rewolucji AI
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Polska to nie jest kraj dla kawoszy
Opinie Ekonomiczne
Marta Postuła: Granice produktywności: jak infrastruktura wpływa na potencjał wzrostu
Opinie Ekonomiczne
Anna Cieślak-Wróblewska: Rząd obiecuje miliardy na zdrowie. Czy Polacy to docenią?
Reklama
Reklama