Rząd chce utrudnić życie sadownikom

Jeżeli mamy uchronić sadowników przed drastycznym spadkiem przychodów, należy pobudzić popyt na ich produkty, a nie go ograniczać.

Publikacja: 01.07.2019 21:00

Rząd chce utrudnić życie sadownikom

Foto: Fotorzepa, Marta Bogacz

Polskie sadownictwo powinno być naszą dumą narodową. Eksportowane owoce od rodzimych sadowników są konkurencyjne zarówno pod względem smaku, jakości, jak i ceny, więc nie dziwi, że jesteśmy drugim eksporterem jabłek na świecie. Nie znaczy to jednak, że codzienność sadowników jest łatwa.

Na jednych z pierwszych zajęć dla studentów ekonomii uczymy o pojęciu klęski urodzaju. Analizujemy, co oznacza prawo podaży i popytu, omawiamy wykresy tych dwóch sił rynkowych, które potem określają cenę. Przesunięcie podaży w wyniku nadprodukcji prowadzi, przy niezmienionym popycie, do drastycznego spadku cen, a w rezultacie problemów z zagospodarowaniem surowców przez producentów.

Pozostało 82% artykułu
Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Teraz 4 zł za tydzień dostępu!

Czytaj 46% taniej przez 4 miesiące

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację