Rodzina Roleskich nie sprzeda firmy

Marek Roleski stworzył znaną firmę spożywczą. I choć już nią nie zarządza, chce, aby nadal należała do jego rodziny

Publikacja: 13.10.2010 01:51

Marek Roleski znany jest m.in. z tego, że unika wszelkich kontaktów z mediami

Marek Roleski znany jest m.in. z tego, że unika wszelkich kontaktów z mediami

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Łokaj Krzysztof Łokaj

Jego nazwisko zna większość Polaków. Widnieje ono bowiem na bardzo znanych u nas musztardach, keczupach i majonezach. Jednak Marek Roleski sosami już się nie zajmuje. Pięć lat temu – co w polskich firmach rodzinnych nadal nie jest powszechnym zjawiskiem – przekazał stery Tomaszowi Petelickiemu, który nie jest z nim spokrewniony. Dyrektor zarządzający, związany z firmą Roleski od 13 lat, jest w niej dziś osobą numer jeden. Nadzoruje fabrykę w Zbylitowskiej Górze k. Tarnowa, odpowiada także za rozwój spółki.

Właścicielem czołowego gracza na rynku majonezów, keczupów oraz musztardy, wartego ponad 1 mld zł, nadal jest rodzina Roleskich. I tak ma pozostać. Tomasz Petelicki potwierdza, że do spółki zwracają się inwestorzy branżowi i finansowi zainteresowani jej przejęciem. Marek Roleski i jego krewni mówią jednak „nie” akwizycjom. Firma Roleski mimo spekulacji nie planuje także debiutu na GPW ani przejmowania konkurentów.

Spółka ma w dalszym ciągu rozwijać się organicznie. W tym roku jej przychody, tak jak w roku poprzednim, powinny pójść w górę o ok. 10 proc. Marek Roleski rzadko pojawia się w firmie. Zrezygnował także z jej reprezentowania na zewnątrz. Dlatego unika kontaktów z mediami. Nadal jednak jest o nim głośno, chociaż już nie za sprawą sosów. Od 2005 roku działa założone przez niego Roleski Ranch. Jest to jeden z największych w Polsce ośrodków jazdy konnej w stylu western. Ranczo organizuje m.in. zawody jeździeckie.

Na początku tego roku media obiegła informacja o kierowanej przez Roleskiego grupie, która zrekonstruowała balon na ogrzane powietrze braci Montgolfier. Lotami biznesmen interesuje się od dawna. Balon z logo jego firmy jest pierwszym, który wzbił się w górę pod ziemią – w kopalni soli w Wieliczce. Wyczyn ten został wpisany do Księgi rekordów Guinnessa.

Początki firmy Roleski sięgają 1972 roku. Marek Roleski, z wykształcenia inżynier energetyk, postanowił wówczas, że nie chce pracować w państwowych firmach.

Jego związki z wolnym rynkiem zaczęły się m.in. od hodowli drobiu i handlu odzieżą. Firma Roleski jako pierwsze polskie przedsiębiorstwo uzyskała koncesję na produkcję majonezu, który w czasach PRL był produktem strategicznym. W 1985 r. Roleski rozpoczął wytwarzanie majonezu na skalę przemysłową.

Jednym z kluczy do sukcesu firmy Marka Roleskiego jest dobre przygotowanie do zdobywania rynku. Stąd długa lista certyfikatów, dzięki którym spółka może dostarczać towary do sieci handlowych nie tylko w Polsce, ale i za granicą. Jej produkty dostępne są w kilkudziesięciu krajach świata.

Jego nazwisko zna większość Polaków. Widnieje ono bowiem na bardzo znanych u nas musztardach, keczupach i majonezach. Jednak Marek Roleski sosami już się nie zajmuje. Pięć lat temu – co w polskich firmach rodzinnych nadal nie jest powszechnym zjawiskiem – przekazał stery Tomaszowi Petelickiemu, który nie jest z nim spokrewniony. Dyrektor zarządzający, związany z firmą Roleski od 13 lat, jest w niej dziś osobą numer jeden. Nadzoruje fabrykę w Zbylitowskiej Górze k. Tarnowa, odpowiada także za rozwój spółki.

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Ropa, dolary i krew
Opinie Ekonomiczne
Bogusław Chrabota: Przesadzamy z OZE?
Opinie Ekonomiczne
Wysoka moralność polskich firm. Chciejstwo czy rzeczywistość?
Opinie Ekonomiczne
Handlowy wymiar suwerenności strategicznej Unii Europejskiej
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Czekanie na zmianę pogody