Rz: Minął rok od ogłoszenia, że to SNI chce kupić TVN. Jak przebiegł cały proces wykupowania TVN: wszystko okazało się zgodne z oczekiwaniami czy po drodze czekały jakieś niespodzianki?
Jim Samples: Trudno mi uwierzyć, że to już rok. Naprawdę szybko minął ten czas. Był fascynujący nie tylko ze względu na to, ile dowiedziałem się o polskiej kulturze i historii – także cała branża przechodziła w tym czasie szybkie zmiany, nie tylko w Polsce, żeby nadążyć za zmianami zachowań widzów tradycyjnych kanałów, w tym tematycznych, a także rosnącą rolę naziemnej telewizji cyfrowej i projektów takich, jak Player.pl. Od samego początku podkreślaliśmy, że bardzo podobał nam się sposób, w jaki TVN jest skonstruowany. To firma działająco kompleksowo: produkuje własne treści, które potem sprzedaje poprzez różne kanały dystrybucji. Na świecie nie ma wielu takich firm mediowych. Spora część pracy w minionym roku to praca wkładana w zrozumienie, jak tu wszystko działa i jak w najlepszy możliwy sposób możemy pomóc rozwijać te plany.