Aktualizacja: 25.09.2017 22:14 Publikacja: 25.09.2017 22:03
Anita Błaszczak
Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała
Niekoniecznie, bo franczyza to kuchnia biznesu, a kuchni gościom się raczej nie pokazuje. Dla nich, czyli dla większości klientów, liczy się bowiem szyld, a ten jest taki sam – niezależnie od tego, czy dany punkt jest firmowy, czy prowadzony przez partnera. Konia z rzędem temu, kto (poza specjalistami) potrafi odróżnić firmowe restauracje McDonald's od tych franczyzowych, mających zresztą sporą liczebną przewagę. To samo dotyczy sieci sklepów, salonów fryzjerskich albo napraw. Jednak warto, by część z nas zainteresowała się franszyzą – konkretnie ci, którzy przymierzają się do startu w biznesie. Z różnych badań wynika, że w ostatnich latach ta grupa rośnie.
Luka płacowa jest większa, niż wskazują często przytaczane dane. Po uwzględnieniu wykształcenia, stażu pracy i z...
Gazprom znalazł drogę powrotu do Unii Europejskiej - próbuje tam wjechać na plecach amerykańskiego biznesu. Tylk...
Producenci mebli to kolejna z polskich lokomotyw po motoryzacji czy transporcie międzynarodowym, która dostała o...
Nadmiar regulacji i legislacji może znacząco wpłynąć na gospodarkę, zwiększając obciążenia dla firm i ograniczaj...
W cieniu wyborów prezydenckich i przed zapowiadaną przez premiera Donalda Tuska rekonstrukcją rządu, która ma po...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas