Aktualizacja: 14.02.2018 20:00 Publikacja: 14.02.2018 20:00
Foto: 123RF
I to była jedyna pozytywna informacja dotycząca OZE w roku ubiegłym. W tym roku niestety też nie należy spodziewać się niczego dobrego dla tego sektora. Po serii nowelizacji ustaw dotyczących odnawialnych źródeł energii, w tym przede wszystkim tzw. ustawy odległościowej, a także po znaczącym spadku cen zielonych certyfikatów – czyli świadectw pochodzenia energii odnawialnej – branża OZE znalazła się w odwrocie.
Po rozbudowie mocy wiatrowych do poziomu 5,8 GW w większości na kredyt i wielokrotnym spadku wartości wspomnianych certyfikatów wiele farm zaczęło działać poniżej progu opłacalności i inwestorzy nie byli w stanie pokryć zobowiązań wobec banków. Stąd część inwestorów zaczęła myśleć o przeniesieniu instalacji do innych krajów.
Minister finansów co do zasady rzadko ma dobrą prasę. No bo jak tu lubić gościa, który co rusz nakłada na nas no...
Położenia na stole podwyżki podatków w 2026 r. przez Ministerstwo Finansów można właściwie było się spodziewać....
Rewolucje przemysłowe i robotyzacja dotykały przede wszystkim pracowników fizycznych z niższym wykształceniem. T...
Choć wydawało się, że burza wokół rozdziału pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy może zdmuchnąć ministrę, a nawe...
Pod Osinami spadł wojskowy bezzałogowiec rosyjski. Tymczasem w Polsce mamy bardzo mało środków do zwalczania tak...
Kiedyś dotacje, teraz raczej kredyty na preferencyjnych warunkach. Podejście Brukseli do finansowania rozwoju przedsiębiorstw z branży rolno-spożywczej ewoluuje, ale niezmienne jest to, że wciąż firmy mogą liczyć na wsparcie. Co więcej, już nie tylko ze środków unijnych, ale także krajowych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas