Rz: Przed chwilą dowiedział się pan, że Volvo XC40 otrzymało tytuł Auto Roku w Europie. Jak pan wykorzysta ten sukces?
Oczywiście będę się starał sprzedać jak najwięcej tych aut (śmiech). Odbieram to jako uznanie dla wszystkiego, co zrobiliśmy w Volvo przez ostatnie dwa lata, bo wcześniej nasz wzrost był ograniczony przede wszystkim zdolnościami produkcyjnymi. Teraz może się okazać, że podobne ograniczenia będą dotyczyły produkcji naszego najmniejszego modelu XC40. Na razie produkujemy to auto w belgijskiej Gandawie, gdzie planujemy rozbudowanie linii produkcyjnych, a w końcu 2018 r. XC 40 wyjedzie z naszej chińskiej fabryki w Luchiao. Stamtąd będą pochodzić auta przeznaczone na rynek chiński. A kiedy moce osiągną tam już wyższy poziom, przewidujemy eksport na inne rynki, tak jak jest to w przypadku limuzyn S90.