Reklama

Jak trwoga, to do państwa

Dla rosnącej liczby Polaków tanie zakupy w azjatyckich e-sklepach, szczególnie tych z serwisu Alibaba, stały się nie tylko sposobem na ograniczenie kosztów, ale coraz częściej także sposobem na biznes.

Aktualizacja: 23.10.2018 21:33 Publikacja: 23.10.2018 21:00

Jak trwoga, to do państwa

Foto: Adobe Stock

Napływają więc do nas masowo tanie smartfony i różne gadżety elektroniczne, zabawki, a nawet kosmetyki. Można się było spodziewać, że przyjdzie w końcu chwila, gdy państwo ukróci korzystanie ze skarbca Alibaby poprzez kontrolę i cła.

Zabawne jest tylko narzekanie e-sklepów, które po raz kolejny dowodzi, że historia lubi się powtarzać. Przed laty, gdy dopiero raczkował u nas handel internetowy, e-sklepy dość elastycznie podchodzące do podatków, były zmorą wielu tradycyjnych placówek stacjonarnych. Sporą część z nich wyparły zresztą z rynku. Teraz okrzepli już na rynku internetowi detaliści i hurtownicy czują podobny oddech nie do końca legalnej konkurencji z Chin.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Prof. Agnieszka Słomka-Gołębiowska: Wykorzystajmy mądrze szansę dziejową i wypracowany potencjał
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Drony i dramatycznie trudny wybór
Opinie Ekonomiczne
Czy czterodniowy tydzień pracy jest dla nas dobry?
Opinie Ekonomiczne
Maciej Miłosz: Prawdziwi politycy, czyli jak się dorasta w MON
Opinie Ekonomiczne
Eksperci FOR: Orbanizacja gospodarki odpadami w Polsce
Reklama
Reklama