Rządowa koalicja pod hasłem ich niezmniejszenia zdecydowała, że część składki zamiast trafić do OFE zasili Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Wielu Polaków uzmysłowiło sobie, że muszą sami pomyśleć o swoich emeryturach. Ruch koalicji ma uratować nasz budżet, ale swoje przyszłe emerytury musimy uratować sami.

Możemy założyć indywidualne konto emerytalne i rocznie przelewać na nie ok. 10 tys. zł. Niedługo ma pojawić się indywidualne konto zabezpieczenia emerytalnego – w tym wypadku zwolnienie podatkowe mamy odczuwać na bieżąco, a zgodnie z zapowiedziami konto ma być bardziej atrakcyjne niż IKE. Na więcej szczegółów jeszcze poczekamy, ale założenia brzmią atrakcyjnie i zapewne wielu skuszą.

Na naszym rynku pojawiły się też pierwsze oferty tzw. hipoteki odwróconej. Kto się na nią zdecyduje po przejściu ma emeryturą może otrzymywać od instytucji finansowej miesięczną pensję. W zamian za to po śmierci mieszkanie przejdzie na rzecz instytucji, które emeryta utrzymywała. To produkt bardzo popularny w Stanach Zjednoczonych.

Biorąc pod uwagę to, jak dużą część naszych wynagrodzeń zabiera budżet z tytułu różnych składek, i jak marną jakość państwowych usług w zamian za to oferuje, należy pomyśleć nad gruntowną reformą całego systemu. I już dziś nad zabezpieczeniem sobie godnego życia po przejściu na emeryturę.