Możemy sobie już jednak wyobrazić bardzo wiele czynności, które można wykonać, sięgając po telefon. Nikogo już nie dziwi fakt, że aparat służy jako kamera, przeglądarka internetowa, GPS. Można za jego pomocą kontaktować się ze znajomymi na Facebooku, kupować bilety na samolot, płacić w sklepie. Można też wreszcie mieć stały kontakt ze swoim bankiem, który nie tylko gwarantuje nam bezpieczeństwo tego kontaktu, ale z roku na rok rozszerza wachlarz usług dostępnych w telefonicznej aplikacji. Bankowcy ubolewają wprawdzie, że na 20 mln Polaków klientów banków zaledwie dwa miliony korzystało w ubiegłym roku z bankowości mobilnej... Pamiętajmy jednak: sporo osób traktuje u nas telefon tylko i wyłącznie jako narzędzie do dzwonienia i wysyłania sms-ów – według OBOP 67 proc. użytkowników na tym poprzestaje,  duża część posługuje się zwykłymi aparatami, a nie smartfonami.

Poza tym bankowość mobilna to jednak u nas ciągle nowość, więc dwa miliony to nie jest to zły wynik. Proporcje na rzecz tych, którzy stronę banku znają wyłącznie z wyświetlacza komórki, będą się zmieniać w błyskawicznym tempie. Dla współczesnych Polaków wycieczka do banku to nie tylko strata czasu, ale i energii. Po co chodzić, skoro przelew wysłać można między pomalowaniem oka a muśnięciem pędzelkiem policzka? Nad takim modelem kontaktu z bankiem usilnie pracują sami bankowcy. Wystarczy obejrzeć reklamę dowolnego banku. Jej bohaterowie opłacają za pomocą telefonu rachunki, wysyłają pieniądze za ocean dla znajomych, płacą za szkołę. A to nie koniec. Telefon – jak zapowiadają bankowcy – ma się stać naszym osobistym doradcą i np. podpowiadać, w co zainwestować oszczędności. Jestem sobie w stanie wyobrazić, że za jakiś czas nie tylko nasza obecność w banku okaże się zbędna. Wygodne aplikacje pozwolą nam robić za pomocą smartfona spożywcze zakupy, brać udział w aukcjach, kontrolować, co się dzieje w firmie. Już dziś za pomocą telefonu możemy zamknąć w domu żaluzje, zapalić światło.

Co stoi na przeszkodzie, aby kiedyś telefonem wyprowadzić na spacer psa, otwierając i zamykając drzwi domu za pomocą specjalnego mechanizmu?