Badanie sympatii obywateli Federacji do najbogatszych przeprowadziło centrum badawcze Superjob.
Na czele, podobnie jak rok temu jest Michaił Prochorow (miłośnik koszykówki, właściciel nowojorskiego klubu NBA - NY Nets, zbliżający się do 50-tki kawaler) przed Romanem Abramowiczem, którego szczególnie ciepło wspominają mieszkańcy lodowatej Czukotki. Jako gubernator, Abramowicz znacznie poprawił poziom życia mieszkańców tego syberyjskiego półwyspu. A przy okazji sam sięgnął po czukockie zasoby złota. Na kolejnych miejscach narodowej listy popularnych bogaczy są Uzbek Aliszer Usmanow także fan futbolu i współudziałowiec rywalizującego z Chelsea Abramowicza - Arsenalu.
Siergiej Galickij mało znany za granicą założyciel i właściciel największej rosyjskiej sieci handlowej Magnit. Może sympatię do niego wywołała zmiana nazwiska z Arutniunian na nazwisko żony - Galickij.
W piątce znalazł się też Michaił Chodorkowski, mieszkający po zwolnieniu z kolonii karnej, w Szwajcarii. Natomiast sympatię Rosjan stracił zupełnie Jewgienij Kasperskij (oprogramowanie antywirusowe), który rok temu był na trzeciej pozycji, a teraz wypadł z dziesiątki.