Dlaczego prezes PZU powinien być w Davos?
Jestem tutaj piąty albo szósty raz, przyjeżdżałem, pracując jeszcze w Banku Światowym czy dla banku amerykańskiego. Z punktu widzenia PZU obecność tutaj jest bardzo ważna, w Davos pojawiają się szefowie najważniejszych firm ubezpieczeniowych, banków, firm asset management. Miałem kilkadziesiąt spotkań, głównie właśnie z nimi. Ale również ze spółkami technologicznymi, ponieważ branża finansowa bardzo się zmienia właśnie ze względu na nowe technologii. Celem naszej strategii jest przecież to, żeby PZU było najbardziej nowoczesną, innowacyjną firmą ubezpieczeniową w Europie. Kolejna ważna rzecz: PZU jest zarządzającym aktywami, a Davos jest najlepszym forum do dyskusji o trendach na światowych rynkach finansowych.