Wykształcenie na studiach pomostowych uzupełniło już prawie 3,8 tys. pielęgniarek i położnych.
– To fenomen, który zadziwia Unię Europejską. Siostry studiują, chociaż uprawnienia do wykonywania zawodu mają już po ukończonym studium pielęgniarskim. Uzupełnienie wykształcenia sprawia, że ich zarobki wzrastają mniej więcej o 200 zł – mówi Beata Cholewka, dyrektor Departamentu Pielęgniarek i Położnych w Ministerstwie Zdrowia.
[wyimek]200 zł o tyle wzrastają średnio zarobki pielęgniarki i położnej, które uzupełniły wykształcenie[/wyimek]
Kształcenie współfinansuje Europejski Fundusz Społeczny (EFS) z programu operacyjnego „Kapitał ludzki”. Dzięki temu zainteresowane pielęgniarki i położne mają szansę za darmo zdobyć w ciągu roku tytuł licencjata. Później przez dwa lata mogą się kształcić na studiach magisterskich. Wystarczy, że wybiorą uczelnię, która dzięki umowie z resortem zdrowia oferuje kształcenie pomostowe. Takich szkół jest 61. Są zarówno publiczne, jak i prywatne, medyczne, ale także o profilu technicznym lub agrobiznesowym.
Okazuje się jednak, że nie wszystkie uczelnie stosują się do wymogu bezpłatności studiów. Wyższa Szkoła w Rudzie Śląskiej wprowadziła własne zasady pobierania opłat od studentów.