Reklama

Ewa Błaszczyk: Córka nie jest wybudzona

- Kontakt ze światem się poprawił, ale Ola ciągle pozostaje w stanie minimalnej świadomości – napisała aktorka w specjalnym oświadczeniu na temat stanu zdrowia swojej córki.

Aktualizacja: 19.08.2016 20:42 Publikacja: 19.08.2016 19:36

Ewa Błaszczyk

Ewa Błaszczyk

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Mystkowski

Ewa Błaszczyk wydała je dzisiaj, po powrocie z zagranicznych wakacji. To jej odpowiedź na informacje medialne sprzed kilku dni, w których donoszono, że Aleksandra Janczarska jest całkowicie wybudzona po 16 latach ze śpiączki

"Bardzo dziękuję za zainteresowanie stanem zdrowia mojej córki Aleksandry. Od lat odbieram wiele sygnałów i informacji świadczących o Państwa wsparciu w naszej trudnej drodze, podczas choroby mojej córki" – zaczęła swe oświadczenie aktorka.

Dodaje w nim, że w odpowiedzi na ostatnie doniesienia w mediach, podczas jej nieobecności w kraju, a dotyczące stanu zdrowia Oli, pragnie oświadczyć, że córka nie jest jeszcze w pełni wybudzona.

"W mediach pojawiła się wypowiedź jednego z lekarzy, że udało się uzyskać poprawę, ale nie tak znaczącą, jak u innych pacjentów. Dlaczego? To pokłosie 16 lat bytu poza światem – w śpiączce" – pisze aktorka.

Dalej cytuje wypowiedź lekarzy, że jej córka ma głębokie uszkodzenie całego mózgowia w związku z niedotlenieniem w wyniku zachłyśnięcia, a w przypadku takich pacjentów rokowania nie są dobre. Udaje się ich doprowadzić do jakiegoś poziomu przytomności, ale nie udaje się uzyskać dodatkowych, bardzo istotnych funkcji związanych z porozumiewaniem się ze światem, takich jak mowa, pisanie, czytanie, liczenie.

Reklama
Reklama

"Co się udało uzyskać u pani Oli Janczarskiej? Na pewno bardziej spontanicznie reaguje na to, co się wokół niej dzieje. Widać na jej twarzy wyraz zadowolenia, radości i obojętności. W przypadkach, kiedy coś ją zaciekawi, coś silnie działa na jej emocje, zauważyć też można poszerzanie się źrenic. Jest również mniejsza spastyczność (napięcie mięśniowe), co ułatwia rehabilitację oraz wykonywanie czynności dnia codziennego" – cytuje lekarza aktorka.

I dodaje, że kontakt ze światem się poprawił, ale Ola ciągle pozostaje w stanie minimalnej świadomości.

"Ten stan minimalnej świadomości był podstawą do pozytywnej kwalifikacji do wszczepu stymulatora w pień mózgu. Czekamy i obserwujemy, czy pojawią się kolejne symptomy poprawy" – ujawnia Ewa Błaszczyk. I zapewnia, że jeśli nastąpi znacząca poprawa stanu zdrowia Oli, to z radością podzieli się tą informacją.

Ochrona zdrowia
Szpitale narażone na ataki hakerów. A środków na cyberbezpieczeństwo za mało
Ochrona zdrowia
Potrzebna kolejna dotacja na zdrowie. Ile dopłaci budżet do NFZ?
Ochrona zdrowia
Otyłość to choroba cywilizacyjna, ale można ją skutecznie leczyć
Ochrona zdrowia
Ważny pacjent, nie właściciel szpitala
Ochrona zdrowia
Szpitale z miliardem długów w ZUS
Reklama
Reklama