Reklama

Medycy protestują. Niedzielski: Ich postulaty są absurdalne

Minister zdrowia Adam Niedzielski ocenił, że postulaty płacowe protestujących medyków są absurdalne. W rozmowie z TVP Info nie zgodził się z zarzutami o brak dialogu ze strony rządu.

Publikacja: 17.09.2021 20:35

Minister zdrowia Adam Niedzielski

Minister zdrowia Adam Niedzielski

Foto: PAP/Radek Pietruszka

zew

Ogólnopolski Komitet Protestacyjno-Strajkowy Pracowników Ochrony Zdrowia wystosował szereg postulatów, obejmujący m.in. wzrost wynagrodzeń. Ubiegłotygodniowe rozmowy z resortem zdrowia zakończyły się fiaskiem, wtorkowe nie odbyły się.

Protestujący medycy rozbili przed KPRM "Białe miasteczko 2.0", nawiązując w ten sposób do protestu z 2007 r. Rząd twierdzi, że realizacja postulatów medyków oznaczałaby wydatek 100 mld zł rocznie.

Czytaj więcej

Podwyżki dla medyków. Morawiecki: Każdy Polak musiałby dołożyć 250 zł miesięcznie

Wieczorem w TVP Info Adam Niedzielski został zapytany, czy chce rozmawiać z protestującymi medykami.

- Oczywiście. Jesteśmy cały czas otwarci na rozmowy - odparł.

Reklama
Reklama

Niedzielski: Stawianie warunków wstępnych - absurdalne

- Cały czas zapraszamy do rozmów, cały czas chcemy opowiadać o tym, jak szacujemy co oznaczają poszczególne postulaty, bo ta rozmowa musi się skonkretyzować - powiedział minister zdrowia.

Protestujący domagają się spotkania z premierem Mateuszem Morawieckim, Adam Niedzielski zapowiadał, że szef rządu "nie będzie uczestniczył w żadnych spotkaniach na razie".

Czytaj więcej

Lekarz: W pracy jestem częściej niż w domu. Dwa etaty, trzy kontrakty

- Myślę, że takie stawianie warunków brzegowych, takich wstępnych, które są w pewnym sensie absurdalne nie jest dobrym podejściem, nie zachęca, nie tworzy dobrej atmosfery - skomentował w piątek Niedzielski. Stwierdził, że strona rządowa nie stawia "żadnych wstępnych warunków", które by wykluczały kogoś z rozmów lub zawężały zakres omawianej tematyki.

Minister zdrowia wyraził opinię, że w proteście medyków jest za dużo polityki.

"W tym musi być drugie dno"

Niedzielski nie zgodził się z zarzutami pod adresem rządu o brak dialogu.

Reklama
Reklama

- Jeżeli popatrzę na postulaty, które zostały zgłoszone przez komitet protestacyjny i ich wartość szacunkową 100 mld zł, z czego 65 mld na wynagrodzenia, przy założeniu, że minimalne wynagrodzenie lekarza po specjalizacji ma wynosić blisko 18 tys. zł, to patrząc na jeden i drugi zarzut myślę sobie, że niekoniecznie jest wola rozmawiania i rozwiązywania problemów, bo te postulaty są absurdalne, są zupełnie nieprzystające do rzeczywistości - oświadczył Adam Niedzielski.

Czytaj więcej

Kancelaria zaprosiła protestujących medyków, medycy - Kancelarię. Strony się nie spotkały

- Zarzut braku dialogu jest po prostu nieprawdziwy. W tym musi być drugie dno - dodał.

Szef resortu zdrowia wyraził gotowość do rozmów. - Myślę, że weekend jest być może dobrą okazją do tego, żeby trochę opadły emocje, bo w tym tygodniu było dużo emocji, dużo wymiany zdań - stwierdził.

Ochrona zdrowia
Prezydent staje po stronie pracowników ochrony zdrowia
Ochrona zdrowia
Premier ociepla wizerunek w temacie ochrony zdrowia. Prezydent odpuszcza weto
Ochrona zdrowia
Lewica chce likwidacji składki zdrowotnej. Proponuje nowy podatek
Ochrona zdrowia
Zespół Trójstronny. Do końca roku zmian ws. podwyżek nie będzie
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Ochrona zdrowia
Rośnie sprzeciw wobec nowelizacji ustawy antynikotynowej
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama