"Siedem żyć" Ewy Kopacz

- Mnie trudniej zabić niż kota, a zmęczenie raczej mnie mobilizuje, niż działa destrukcyjnie - tak minister zdrowia skomentowała w Radiu Zet doniesienia na temat swojej rzekomej dymisji z rządu.

Aktualizacja: 05.12.2008 12:49 Publikacja: 05.12.2008 09:08

Minister zdrowia Ewa Kopacz

Minister zdrowia Ewa Kopacz

Foto: Fotorzepa, dp Dominik Pisarek

Ewa Kopacz zdementowała też informacje, że miałaby zrezygnować ze stanowiska, by kandydować do Europarlamentu. - Na razie to się wybrałam do rządu - ucina minister.

Minister zdrowia przyznała, że informacja ją zaskoczyła. Jednocześnie zapewniła, że nie zamierza rezygnować z przeprowadzenia kompleksowej reformy służby zdrowia. Te doniesienia są kompletnie zaskakujące - tak oceniła informację Kopacz. - Ja nie wyglądam na osobę, która rezygnuje z funkcji jak się czegoś podjęła. Naprawdę wszystko można mi zarzucić, ale nie to - powiedziała minister zdrowia.

Dziennik "Polska" przytacza kuluarowe rozmowy między posłami PO o tym, kto mógłby zostać nowym ministrem zdrowia. Najpoważniej traktuje się dwie kandydatury: Jakuba Szulca, obecnego zastępcy Ewy Kopacz i Jerzego Millera, byłego prezesa NFZ, dziś wojewodę małopolskiego - czytamy.

[srodtytul]Chlebowski: odejście Kopacz to bzdury dziennika "Polska"[/srodtytul]

Informacje o odejściu minister zdrowia Ewy Kopacz to "bzdury dziennika Polska" - tak ocenił publikację gazety przewodniczący klubu PO Zbigniew Chlebowski.

"Polska", powołując się na rozmowę z politykiem ze ścisłego otoczenia premiera, napisała o planowanym odejściu Ewy Kopacz z funkcji ministra zdrowia.

- To bzdury dziennika "Polska" dlatego, że ja osobiście uważam, że jest ona jednym z najlepszych ministrów w rządzie Donalda Tuska. Cytowane tam słowa są absolutnie nieprawdziwe - powiedział Chlebowski rano w radiowej Trójce.

- Dzisiaj zamierzam żądać sprostowania od dziennikarza, który przygotował ten artykuł. Jeżeli nie, będziemy musieli wyciągać inne konsekwencje - dodał szef klubu PO.

[srodtytul]Dzisiaj nie ma kwestii rekonstrukcji rządu[/srodtytul]

Podobnego zdania jest wicepremier, minister spraw wewnętrznych i administracji Grzegorz Schetyna, który zaznaczył że to, czy Ewa Kopacz będzie kandydowała do PE, będzie "decyzją pani minister i oczywiście premiera Donalda Tuska".

- Natomiast ja uważam i jestem przekonany, że minister Kopacz zrobi wszystko, żeby domknąć sprawę reformy, ratowania polskich szpitali - powiedział. - To jest dla niej najważniejsze - dodał. Wicepremier podkreślił, że "na dzisiaj nie ma kwestii rekonstrukcji rządu".

Ewa Kopacz zdementowała też informacje, że miałaby zrezygnować ze stanowiska, by kandydować do Europarlamentu. - Na razie to się wybrałam do rządu - ucina minister.

Minister zdrowia przyznała, że informacja ją zaskoczyła. Jednocześnie zapewniła, że nie zamierza rezygnować z przeprowadzenia kompleksowej reformy służby zdrowia. Te doniesienia są kompletnie zaskakujące - tak oceniła informację Kopacz. - Ja nie wyglądam na osobę, która rezygnuje z funkcji jak się czegoś podjęła. Naprawdę wszystko można mi zarzucić, ale nie to - powiedziała minister zdrowia.

Ochrona zdrowia
Szpitale toną w długach. Czy będą ograniczać liczbę pacjentów?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ochrona zdrowia
Podkomisja Kongresu USA orzekła, co było źródłem pandemii COVID-19 na świecie
Ochrona zdrowia
Rząd ma pomysł na rozładowanie kolejek do lekarzy
Ochrona zdrowia
Alert na porodówkach. „To nie spina się w budżecie praktycznie żadnego ze szpitali”
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ochrona zdrowia
Pierwsze rodzime zakażenie gorączką zachodniego Nilu? "Wysoce prawdopodobne"