Tydzień temu notowano prawie 134 tysiące zachorowań na grypę.
Spadek zachorowań widać we wszystkich przedziałach wiekowych - podkreśla krajowy konsultant do spraw epidemiologii profesor Andrzej Zieliński.
Spadająca liczbę zachorowań może mieć związek z nietypową, jak na tę porę roku, pogodą.
Główny Inspektor Sanitarny Andrzej Wojtyła przypomniał, że wirus grypy żyje w temperaturze 20 stopni Celsjusza 6 do 8 godzin, a w temperaturze 4 stopni - dwie doby. Zamrożony może przetrwać parę lat.
W Polsce jak dotąd zmarły 53 osoby zarażone wirusem A/H1N1.