Cztery roboty, które wystartowały 17 listopada ubiegłego roku z San Francisco, dotarły na Hawaje. Twórcy maszyn, projektanci z firmy Liquid Robotics, skrupulatnie policzyli, że roboty PacX WaveGlider pokonały 3200 mil morskich (5926 km) na falach Pacyfiku. Pobiły rekord dystansu pokonanego przez autonomiczne jednostki (wcześniej 2,5 tys. mil). Po drodze maszyny zbierały – w dziesięciominutowych odstępach czasu – dane o wszystkich parametrach wody.
Energia fal
– Jesteśmy dumni, że nasze roboty dotarły do celu i pobiły światowy rekord – mówi Edward Lu z Liquid Robotics. – Ale nie mam wątpliwości, że prawdziwe odkrycia i nowe rozwiązania techniczne dopiero nadejdą.
Roboty przejdą na Hawajach krótki przegląd techniczny i ruszą w dalszą drogę. Przedstawiciele firmy chwalą się, że maszyny przetrwały sztorm, fale o wysokości ośmiu metrów i nieprzychylne prądy morskie. Mimo to wszystkie dotarły na miejsce szczęśliwie i ani na chwilę nie przerwały przesyłania danych.
Konstruktorzy są dumni, bo ich dzieła nie wymagają żadnego zasilania i są w pełni samodzielnie. Roboty WaveGlider składają się z dwóch części. Jedna – unosząca się na powierzchni wody – przypomina deskę surfingową. Umieszczone są na niej anteny i część przyrządów. Jest ona połączona z częścią podwodną, gdzie znajdują się specjalnie ukształtowane płetwy oraz czujniki instrumentów. Ruch fal i wywołane nim wzajemne przemieszczanie się dwóch części wprawia robota w ruch. Panele słoneczne na pokładzie górnej części służą tylko do zasilania urządzeń energią elektryczną.
Dzięki takiej konstrukcji roboty mogą pokonać spory dystans, przeprowadzając po drodze badania naukowe i wysyłając od razu dane do naukowców. Cztery maszyny zostały nazwane na cześć słynnych podróżników i odkrywców – Jacques'a Piccarda (który opuścił się na dno Rowu Mariańskiego), Matthew Fontaine Maury'ego (amerykańskiego XIX-wiecznego oceanografa), Benjamina Franklina (który oprócz kariery politycznej zasłynął wytyczeniem przebiegu atlantyckiego prądu Golfsztromu) oraz mikronezyjskiego żeglarza Piusa Mau Piailuga. Posługiwał się on tradycyjnymi metodami nawigacji, opierając się na obserwacji gwiazd, pogody i zachowań zwierząt. Co ciekawe, jak przyznali inżynierowie Liquid Robotics, nazwany jego imieniem robot Papa Mau z powodu awarii instrumentów do celu dotarł dzięki prymitywnym metodom nawigacji.