We wrześniu ubiegłego roku sensacyjna wiadomość o wynikach eksperymentu OPERA trafiła na pierwsze strony gazet. Pomiary wskazujące, że neutrina poruszają się nieznacznie szybciej niż światło, podważały fundamenty współczesnej fizyki – szczególną teorię względności sformułowaną przez Alberta Einsteina.

Profesor Antonio Ereditato z włoskiego Narodowego Instytutu Fizyki Nuklearnej wypowiadał się na ten temat bardzo ostrożnie, świadomy konsekwencji takiego odkrycia. Naukowcy wezwali również laboratoria fizyczne na całym świecie do prób potwierdzenia lub obalenia tych obserwacji.

Wiązkę cząstek wysyłano w laboratorium CERN pod Genewą, a odbierano w laboratorium Gran Sasso we Włoszech. Pomiar prędkości cząstek na odcinku 730 wskazywał, że podróżowały one o ułamek sekundy szybciej niż światło. Te testy powtarzano 15 tysięcy razy, badania prowadzono również w innych laboratoriach. Dopiero w marcu tego roku naukowcy odkryli, że pomiar był niedokładny z powodu wadliwego połączenia między elementami sprzętu.

Prof. Ereditato odmówił skomentowania swojej decyzji.