Gdyńską stocznię Crist opuściła pływająca konstrukcja, przy wykorzystaniu której zbudowana zostanie na Morzu Śródziemnym nowa dzielnica Monako, drugiego, po Watykanie, najmniejszego pod względem powierzchni niezależnego państwa świata. Jego powierzchnia (2,02 km kw.) zwiększy się o 6 ha.
Konstrukcja została wyholowana na Zatokę Gdańską, gdzie przeszła próby. Po ich zakończeniu statek-dok – tzw. ciężarowiec wpływny lub półzanurzalny – „Sun Rise" przetransportuje ją do Monako.
Konstrukcyjnie i funkcjonalnie urządzenie podobne jest do doku pływającego służącego do podnoszenia statków. Typowe doki nie mają napędu, urządzeń nawigacyjnych i sterowych, dlatego nie mogą się samodzielnie poruszać, wyposażone są wyłącznie w podstawowe systemy, takie jak oświetlenie, systemy rur balastowych i przeciwpożarowych, pompy używane przy zatapianiu i podnoszeniu doku. Na zwykłych dokach pływających instaluje się też żurawie do obsługi prac remontowych na podnoszonych statkach.
Podobny, ale inny
Dok zamówiony w stoczni Crist działa na podobnej zasadzie, jest zatapiany i podnoszony dzięki systemowi balastowemu, jednak różni się od typowych doków pływających znajdujących zastosowanie w stoczniach. Jest krótszy, ale z wyższymi basztami. Poza pomocniczymi urządzeniami dźwigowymi jest wyposażony w żurawie do podawania betonu i suwnice bramowe służące do manipulowania wielką ramą z ruchomymi szalunkami.
Jednostka ze stoczni Crist została także wyposażona w niestandardowy system sterowania i monitoringu operacji balastowania, który – przy zmieniającej się masie i zmiennym rozkładzie mas podczas budowy kesonu – zapewni stałe wypoziomowanie jednostki, bezpieczeństwo w czasie wykonywania prac, a także ochronę przed wpływem warunków środowiskowych – wiatru, falowania i prądów morskich.