We wtorek Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że podziemny garaż w bloku przy ul. Konstancińskiej w Warszawie narusza wymagania przeciwpożarowe. Spółdzielnia Mieszkaniowa „Energetyka", do której należy, musi więc podporządkować się decyzjom straży pożarnej. Nie będzie to proste, część mieszkańców może stracić swoje miejsca postojowe.
Problem z garażem pojawił się kilka lat temu po kontroli straży pożarnej. Doszukała się ona wielu nieprawidłowości. Główne zarzuty dotyczyły zbyt małej odległości między miejscami postojowymi oraz między miejscami postojowymi a drzwiami i ścianami garażu. Zdaniem straży odległość powinna wynosić co najmniej 90 cm. Jasno to wynika z § 237 ust. 10 rozporządzenia ministra infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie.