Są nagrody, koła młodych architektów czy dni Młodej Architektury organizowane 23 października w SARP. „Młodzi do Łodzi" spotykają się od już od 15 lat na swoim znakomitym kongresie organizowanym przez Ewę Przestaszewską Porębską z „Architektury".
Ale młodość była widoczna już w 1926 roku, gdy powstał „Praesens", jako forma sprzeciwu młodych wtedy architektów z poszukiwaniem jego społecznego wymiaru wobec ówczesnej doktryny ładu przestrzeni.
Koło Młodej Architektury SARP w 1957 roku to forma sprzeciwu wobec doktryny socrealizmu, a więc potrzeby wolności. Jego twórcy już odchodzą, wspominani są w annałach stulecia architektów.
Ale był też wysyp w 1990 roku młodych wówczas architektów do samorządu jako szansy budowania nowego ładu w wymiarze obywatelskiej aktywności.
Czego dzisiaj młodzi oczekują, co oferują, jakiego rodzaju sprzeciw wobec rzeczywistości. Czy to ma być tylko poszukiwanie swojego miejsca na trudnym i konkurencyjnym rynku usług architektonicznych, czy też niesie ze sobą wartość dla nas mieszkańców miast, dla społeczeństwa. Tak jak wszystkie te ruchy architektów, które były również sprzeciwem nie tylko wobec estetyki swojego czasu, ale wobec relacji, które są między ludźmi w przestrzeni społecznej miasta.