Oferta deweloperska od dawna nie ogranicza się tylko do mieszkań czy domów. Standardem stało się oferowanie klientom także miejsca postojowego w garażu podziemnym czy komórki lokatorskiej. Kupujący ich szukają, bo wiedzą, że taki pakiet może ułatwić sprzedaż w przyszłości, a nierzadko podbić też zysk. Niestety, nie wszyscy zwracają uwagę na to, że zakup takich atrakcyjnych dodatków może być bardziej kosztowny. A wszystko przez stawkę VAT.
Zasadniczo ustawodawca zadbał o kieszenie Polaków, którzy inwestują we własny dach nad głową. Dla m.in. dostawy (sprzedaży), budowy czy remontu obiektów budowlanych zaliczonych do budownictwa objętego społecznym programem mieszkaniowym dał obniżoną, 8-proc. stawkę VAT.
Wprowadził jednak pewne ograniczenia. Dla większości deweloperów i ich klientów problemem nie powinno być to podstawowe – czyli powierzchnia , do której zastosowanie ma preferencja. Dla domów limit wynosi bowiem 300 mkw., a dla mieszkań 150 mkw.
Problemem może za to okazać się to, co jeszcze deweloper może sprzedać, a klient kupić z 8-proc. stawką VAT.
Sprawy opodatkowania miejsc postojowych, komórek czy wolnostojący garaż nadal trafiają na wokandy. Orzecznictwo Naczelnego Sądu Administracyjnego (NSA) nie pozostawia złudzeń. Uznaje, że sprzedaż lokalu mieszkalnego wraz z prawem do korzystania z wydzielonych miejsc postojowych, znajdujących się w danym budynku, może podlegać jednej, korzystnej stawce VAT właściwej dla mieszkania. Ale pod warunkiem, że prawo do wyłącznego korzystania z miejsca postojowego jest integralnie związane z prawem własności do lokalu mieszkalnego (np. wyrok NSA z 18 października 2016 r. I FSK 389/15, z 2 grudnia 2011 r., I FSK 253/11 czy 19 kwietnia 2016 r., I FSK 1534/14).