– Dziś w zleceniach nie można przebierać jak do niedawna, co ostudziło zapędy wykonawców w windowaniu cen. Zdecydowanie mniej jest także zgłoszeń reklamacyjnych związanych ze złą jakością robót lub też ucieczkami wykonawców z placu budowy – twierdzi Henryk Benkowski, dyrektor serwisu Kurier Budowlany.pl.

– Niezmiennie od ponad roku najbardziej poszukiwanymi fachowcami są zbrojarze i cieśle. Problemów ze zleceniami nie powinni mieć też tynkarze.Dzięki wprowadzeniu w przyszłym roku świadectw energetycznych na brak pracy nie powinni narzekać wykonawcy zajmujący się docieplaniem budynków. Jeśli przewidujemy taką inwestycję, dobrze jest już teraz poszukać ekipy remontowej, tym bardziej że wciąż rosną ceny opału. Wzmożony popyt na tę usługę może spowodować wzrost cen robót oraz materiałów potrzebnych do docieplania.