Wszystko wskazuje, że sentyment rynku wobec deweloperów się zmienia. Na początku roku inwestorzy omijali szerokim łukiem akcje spółek tej branży. W ostatnich tygodniach coraz chętniej je kupowali.
– Dołek deweloperzy mają już za sobą – uważa Maciej Wewiórski, analityk DM IDMSA. – W II połowie ubiegłego roku rynek przereagował. Akcje głównych deweloperów można było kupić z kilkudziesięcioprocentowym dyskontem. Nawet po odliczeniu wszelkich należności i zobowiązań wyceny spółek były bardzo mocno zaniżone. Trudno byłoby się spodziewać, że inwestorzy tego nie wykorzystają. Zaznacza jednak, że choć w I kw. sprzedaż mieszkań nieco odbiła, o powrocie do tego, co się działo w szczycie hossy, nie ma mowy.
Analitycy z IDM SA zalecają kupno akcji J.W. Construction, Polnordu czy Echo Investment. W ostatnich tygodniach także KBCS zalecił kupno m.in. J.W. Construction, GTC i LC Corp. Z kolei DI BRE Bank polecał akcje J.W. Construction czy Polnordu, a Deutsche Bank walory GTC.
Przed inwestorami sprawozdania spółek za I kw. Jako pierwszy z największych graczy wyniki poda Dom Development (12 maja). Dzień później – Gant i Ronson. Na 14 maja publikację zaplanowały Polnord i J.W. Construction. A dzień później m.in. GTC, Echo Investment, LC Corp i Marvipol.
Ciekawe mogą być zwłaszcza sprawozdania spółek, które od tego roku przeszły na raportowanie zgodne z MSR 18. Oznacza to, że do przychodów i kosztów zaliczać będą mieszkania już wybudowane i przekazane klientom. A nie już w trakcie budowy, jak mogły to robić, korzystając z MSR 11. Zmiana dotknie m.in. Dom Development i J.W. Construction. Spółki te w najbliższych kwartałach będą oddawały klientom mieszkania sprzedane w szczycie hossy. Zatem można się spodziewać, że poprawią wyniki. – Tyle że w tej sytuacji dla inwestorów mniejsze znaczenia będą miały rachunki wyników, a większe bilans i rachunki przepływów pieniężnych – uważa Wewiórski.