W dwóch pierwszych instancjach – Samorządowym Kolegium Odwoławczym i u wojewody – mieszkańcy i ekolodzy protestujący przeciwko budowie wieży przy Złotej 44 przegrali. Nie pomogły argumenty o zasłanianiu światła i niedopuszczalnej ilości spalin, które będą wydobywały się z aut parkujących na wielopoziomowym parkingu. Tym razem przegrał inwestor. WSA uznał, że wojewoda nie miał racji, odrzucając skargi stowarzyszenia ekologicznego Światowid.
– Wyrok jest sprzeczny z prawem i krzywdzący. A argumentacja wadliwa i oparta na błędnych informacjach – mówi rzecznik Orco Property Group Alicja Kościesza. Dodaje, że firma nie wyklucza odwołania od orzeczenia.Trwające kilka lat spory sądowe nie zahamowały budowy wieży. Obiekt dociągnięto do wysokości kilkunastu pięter. Od pół roku budowa stoi. Trzy dni temu pisaliśmy o ogromnych kłopotach finansowych firmy. W połowie września walne zgromadzenie Orco Property Group będzie się nawet zastanawiać nad ogłoszeniem upadłości.
[i] Czytaj też w [link=http://www.zyciewarszawy.pl/artykul/2,398414.html]Życiu Warszawy[/link][/i]