>> Sprzedający ciągle nie chcą obniżać cen mieszkań na rynku wtórnym. W ostatnim miesiącu ofertowe stawki 1 mkw. spadły o niecałe 0,3 proc., możemy zatem mówić jedynie o kosmetycznej korekcie.

>> Podczas gdy w ostatnim kwartale analitycy portalu Oferty.net zanotowali średni wzrost stawek wywoławczych za mieszkania z drugiej ręki o 1,3 proc., to w ciągu ostatnich 12 miesięcy – o 7,5 proc. W sierpniu 2008 r. ofertowa cena 1 mkw. wyniosła 9,6 tys. zł, a w sierpniu br. – średnio 8,9 tys. zł za metr.

>> Dlaczego ciągle jest tak drogo? – Właściciele, wystawiając na sprzedaż lokum, często świadomie podwyższają cenę, bo kalkulują potencjalne obniżki. Nie brak też osób ciągle zapatrzonych w hossę sprzed dwóch lat. Drogie mieszkanie miesiącami, a nawet latami czeka na nabywcę, przyczyniając się do niewielkich spadków średniej stawki ofertowej – mówi Marcin Drogomirecki z Oferty.net. – Na sprzedaż trafia także sporo nowych mieszkań, oddanych do użytku w ciągu ostatnich dwóch lat, a zakupionych za 8 – 12 tys. zł za metr. Często po kupnie od dewelopera właściciele inwestowali dodatkowe pieniądze w wykończenie powierzchni, trudno więc oczekiwać, że będą oferować dziś te lokale za 6 – 7 tys. zł za 1 mkw. Nawet jeśli muszą sprzedać mieszkanie z powodów finansowych, nie chcą sprzedawać taniej, niż zapłacili – dodaje Drogomirecki.