Włoski bunt przeciw rosyjskim oligarchom

Wykupując wille, Rosjanie podbijają ceny na włoskim wybrzeżu. Gotowi są płacić po 100 tys. euro za wynajem willi na lato.

Publikacja: 06.07.2010 04:52

Toskański kurort Forte dei Marmi nie chce gościć Rosjan

Toskański kurort Forte dei Marmi nie chce gościć Rosjan

Foto: AP

Forte dei Marmi to toskański kurort popularny wśród międzynarodowego biznesu i show-biznesu. Jednak burmistrz Umberto Buratti dowodzi, że licznie tu wypoczywający Rosjanie psują rynek nieruchomości, bo gotowi są płacić po 100 tys. euro za wynajem willi na lato. Nie liczą się także z kosztami, gdy chcą kupić tutaj rezydencję. Za największą posiadłość Roman Abramowicz miał zapłacić 20 mln euro. W położonych tuż przy plaży klubach VIP, gdzie rezerwacja stolika kosztuje 1000 euro, Rosjanie zostawiają co noc po 15 tys. euro.

To wszystko, zdaniem burmistrza, prowadzi do niekontrolowanego wzrostu cen nieruchomości i pozbawia Włochów możliwości wypoczynku i inwestowania u siebie. Jak dowiedział się „The Guardian”, w liczącym 8500 mieszkańców Forte dei Marmi miejscowe agencje nieruchomości spodziewają się tego lata co najmniej pół tysiąca bogatych rosyjskich rodzin.

Dlatego Burattii wprowadził do lokalnego prawa zasady, że oferowane przez miasto działki pod zabudowę willową są zarezerwowane tylko dla urodzonych w Forte dei Marmi oraz dla długoletnich rezydentów.

[wyimek]12 mld dol. wydadzą w tym roku Rosjanie na zakupy zagranicznych nieruchomości[/wyimek]

– To nie pierwsza taka sytuacja. W Finlandii, gdzie Rosjanie są największymi kupującymi na rynku nieruchomości, w południowo-wschodniej części kraju ceny domów poszły w górę kilkanaście razy. Za granicą agencje stosują często wyższe ceny dla rosyjskich klientów, bo wiedzą, że dobrze na nich zarobią. Tak jest m.in. na francuskiej Riwierze czy hiszpańskich Costa del Sol i Costa Brava – mówi „Rz” Aleksiej Konowałow, redaktor naczelny portalu Prian.ru specjalizującego się w rynku nieruchomości zagranicznych.

Międzynarodowa agencja Gordon Rock i firma brokerska Lowell Finance szacują, że w tym roku Rosjanie wydadzą na zakupy nieruchomości za granicą ok. 12 mld dol.

– Stawki kredytów są na historycznie minimalnym poziomie. Do tego warunki ich otrzymania w popularnych wśród Rosjan miejscach są kuszące – uzasadnia w raporcie Kirił Dołginskij, dyrektor zarządzający Lowell Finance.

Najmniejsze oprocentowanie zmienne kredytów hipotecznych dla Rosjan jest w Izraelu – od 1,5 proc., we Francji – 2,4 proc., w Portugalii – 2,5 proc., Hiszpanii – 2,75 proc. Na Cyprze, we Francji i w Portugalii banki gotowe są sfinansować Rosjanom do 80 proc. zakupu, a w Hiszpanii, Turcji i

W. Brytanii – do 70 proc. Najdłuższe kredytowanie oferuje Bank Cypru – do 40 lat.

Rosyjscy krezusi kupują więc za granicą chętnie, i to hurtowo. Jedną z najdroższych ulic świata – Via Romazzino w Porto Cervo na Sardynii (42 tys. dol. za mkw.) – upodobał sobie np. Aliszer Usmanow, współwłaściciel londyńskiego Arsenalu. Kupił po prostu część ulicy – osiem domów ulokowanych jeden obok drugiego.

Prawie 70 proc. apartamentów na dubajskiej sztucznej wyspie Palm Jumeirah także kupili nasi wschodni sąsiedzi.

[ramka][srodtytul]Gdzie inwestują[/srodtytul]

Według portalu Prian.ru zajmującego się zagranicznymi nieruchomościami Rosjanie najchętniej kupują wille i posiadłości w Bułgarii (ok. 21 proc. wszystkich inwestycji w nieruchomości poza granicami kraju). Kolejne miejsca zajmują: Niemcy (9,3 proc.), USA (6,9 proc.), Hiszpania (6,8 proc.), Finlandia (5 proc.), Czechy (4,9), Czarnogóra (4,6), Włochy (4,6), Łotwa (3) i Turcja (2,9). Jeśli chodzi o wynajmowanie domów na wakacje, największą popularnością wśród Rosjan cieszą się francuska Riwiera, Cypr, Hiszpania i Włochy. —i.t.[/ramka]

[i]Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki: [mail=i.trusewicz@rp.pl]i.trusewicz@rp.pl[/mail][/i]

Forte dei Marmi to toskański kurort popularny wśród międzynarodowego biznesu i show-biznesu. Jednak burmistrz Umberto Buratti dowodzi, że licznie tu wypoczywający Rosjanie psują rynek nieruchomości, bo gotowi są płacić po 100 tys. euro za wynajem willi na lato. Nie liczą się także z kosztami, gdy chcą kupić tutaj rezydencję. Za największą posiadłość Roman Abramowicz miał zapłacić 20 mln euro. W położonych tuż przy plaży klubach VIP, gdzie rezerwacja stolika kosztuje 1000 euro, Rosjanie zostawiają co noc po 15 tys. euro.

Pozostało 84% artykułu
Nieruchomości
Rynek luksusowych nieruchomości ciągle rośnie. Rezydencja za 50 mln zł
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Korona Legionowa na półmetku
Nieruchomości
Invesco Real Estate kupuje nowy hotel na Wyspie Spichrzów
Nieruchomości
Trei wybuduje mieszkania w Milanówku. Osiedle na poprzemysłowym terenie
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Nieruchomości
MLP Rzeszów na starcie. Inwestycja typu greenfield