Kto chce być najemcą? Na rynku nie tylko pojawiły się nowe marki, np. Ferrari czy New Look, również banki znów są aktywne, choć dużo ostrożniej wybierają lokalizacje i twardo negocjują warunki. – Nowi najemcy są w dobrej sytuacji, bo czynsze są znacznie niższe niż dwa lata temu. Stawki wywoławcze przy głównych ulicach handlowych Warszawy utrzymały się jednak na stabilnym poziomie 55 – 70 euro za 1 mkw. miesięcznie – szacuje Beata Kania z biura pośrednictwa K&G Partners.
[srodtytul]Gastronomia i kosmetyka[/srodtytul]
Dziś sporo lokali czeka na najemców po kilka miesięcy, podczas gdy dwa – trzy lata temu takie sytuacje praktycznie nie miały miejsca.
– Warszawski rynek lokali handlowych został poddany silnej weryfikacji. Tym samym nastąpiła stabilizacja czynszów oraz wzrosła jakość rynku powierzchni handlowej – mówi Andrzej Brochocki, wspólnik zarządzający w Kancelarii Brochocki Nieruchomości.
Powierzchni szukają dziś przede wszystkim przedstawiciele drobnej gastronomii, konfekcji, salony kosmetyczne i sklepy spożywcze.