Dodatkowo, jak szacują analitycy Jones Lang LaSalle w ubiegłym roku odnowiono umowy na kolejne 58 tys. mkw.
Magazynami w tej aglomeracji interesują się głównie operatorzy logistyczni (33 proc. całego popytu) oraz firmy z branży motoryzacyjnej (32 proc.). Zainteresowanie regionem wynika z jego strategicznej lokalizacji, przyciągającej firmy dystrybucyjne, które prowadzą działalność w Europie Centralnej. Co więcej, w aglomeracji wrocławskiej, na terenie trzech stref ekonomicznych funkcjonują m.in. firmy z branży FMCG (dóbr szybko zbywalnych), motoryzacyjnej, lotniczej i produkcyjnej. Dzięki autostradzie A4, region ma bezpośrednie połączenie z europejską siecią autostrad oraz z Katowicami i Krakowem.
- Dodatkowo infrastruktura drogowa wzmocni się po otwarciu drogi ekspresowej S8. Wraz z projektami przy obwodnicy autostradowej (A8), obszar ten stwarza ciekawą alternatywę dla parków magazynowych na Bielanach Wrocławskich. Szybką komunikację z Poznaniem zapewni również znajdująca się obecnie w budowie trasa ekspresowa S5 – opowiadają przedstawiciele Jones Lang LaSalle.
Wskaźnik powierzchni niewynajętej wynosi we Wrocławiu niecałe 9 proc. ( 58 tys. mkw.). Wolne są tu jednak zwykle mniejsze moduły, o pow. 1,6 – 4,6 tys. mkw. - Firmy szukające większych hal powinny wziąć pod uwagę możliwość zlecenia budowy obiektu szytego na miarę (built-to-suit) – sugeruje Piotr Sobański, konsultant w Dziale Powierzchni Magazynowo – Przemysłowych w Jones Lang LaSalle.
Z analiz Jones Lang LaSalle wynika również, że na rynku rozwija się również format obiektów typu SBU (małe moduły magazynowe), które łączą funkcję składową i biurową Cały region Wrocławia posiada ok. 663 tys. mkw. hal, co daje mu piąte miejsce wśród największych rynków magazynowych w Polsce.