Pierwszy kwartał tego roku był okresem przyśpieszenia dla firm deweloperskich.
Widać to patrząc na ostatnie dane GUS.
Komentuje Jarosław Jędrzyński, analityk serwisu RynekPierwotny.pl:
- Jeśli chodzi o o dane Głównego Urzędu Statystycznego dotyczące mieszkań oddanych do użytkowania, pomimo około 5-procentowej poprawy rok do roku w samym marcu 2015 r. - jaka była udziałem zarówno deweloperów jak i inwestorów indywidualnych - cały pierwszy kwartał nie wypadł najlepiej. W sumie inwestorzy od stycznia do marca br. oddali do użytkowania niespełna 32 tys. lokali, czyli o ponad jedną dziesiątą mniej niż w analogicznym okresie 2014 roku. Był to ponadto pod tym względem najgorszy pierwszy kwartał od 2011 roku.
Wyniki tej kategorii statystyk nie są na szczęście wskaźnikiem aktualnego stanu koniunktury w mieszkaniówce, ale pokłosiem rynkowej kondycji przeszłych okresów. W tym przypadku są następstwem rekordowo niskiej w przeciągu ostatnich kilku lat ilości rozpoczynanych budów mieszkań w pierwszych miesiącach 2013 roku. W związku z tym istotnej poprawy danych dotyczących lokali ukończonych można będzie oczekiwać już w perspektywie najbliższych kilku miesięcy.
Za to o obecnej kondycji mieszkaniowego rynku pierwotnego najwięcej mówią dane GUS o rozpoczętych budowach mieszkań oraz o ilości uzyskanych przez inwestorów pozwoleń na ich realizację. A tu sytuacja wciąż wydaje się wskazywać na wciąż rozwojowy charakter dwuletniego już procesu ożywienia.