- Rozpoczynając poszukiwania wymarzonej nieruchomości trzeba się zdecydować na rynek wtórny albo pierwotny - zwracają uwagę analitycy firmy Emmerson Realty. - Każdy z tych rynków ma swoje wady i zalety.
Agencja TNS Polska na zlecenie serwisu OtoDom.pl sprawdziła m.in., czy klienci, którzy zdecydowali się ostatecznie na zakup nowej nieruchomości, brali pod uwagę także lokale z drugiej ręki. Sprawdzono, jak zmieniły się te preferencje w porównaniu z ubiegłym rokiem.
- Analizy wskazują, że 55 proc. właścicieli domów i mieszkań interesowało się tylko i wyłącznie ofertami z rynku pierwotnego - mówi Aleksandra Kubicka z serwisu Otodom.pl. - Oznacza to wzrost o 2 pkt proc. w porównaniu z zeszłym rokiem - podkreśla.
Jarosław Mikołaj Skoczeń, ekspert Emmerson Realty dodaje, że 45 proc. respondentów, którzy kupili nowe mieszkanie, w jakimś stopniu rozważało zakup używanej nieruchomości. - Ostatecznie klienci zdecydowali się na zawarcie transakcji z deweloperem - mówi Jarosław Mikołaj Skoczeń. - Tylko 9 proc. badanych nie było zdecydowanych na konkretny rynek. To, czy mieszkanie jest używane, czy będzie dopiero zasiedlone, nie miało dla nich większego znaczenia.
Z analiz wynika, że ok. 12 proc. ankietowanych poszukiwania nieruchomości zaczynało na rynku wtórnym. - Dwukrotnie więcej respondentów (24 proc.) dopuszczało możliwość zakupu mieszkania na rynku wtórnym. Preferowany był jednak rynek nowych mieszkań - zauważa ekspert z Emmerson Realty.