Trudno o wolny pokój nad morzem

W sopockich hotelach na urlopowiczów czeka tylko jeden pokój na dziewięć. W Świnoujściu niewynajęty jest tylko jeden pokój na 50.

Publikacja: 17.07.2015 14:07

Trudno o wolny pokój nad morzem

Foto: Fotorzepa/ Piotr Wittman

- Chcesz spędzić wakacje nad morzem? Ze znalezieniem wolnych miejsc w hotelach możesz mieć nie lada problem. W większości obiektów do wynajęcia na sierpień zostało jedynie kilka procent pokoi - zauważa Bartosz Turek, analityk Lion's Banku.

Tłumy na plażach

Dodaje, że w 20 najpopularniejszych miejscowościach turystycznych udzielanych jest co roku ponad 5,3 mln noclegów. Tak wynika z danych GUS za lata 2010-14. - Najwięcej osób wybiera wypoczynek w górach (49 proc.) i nad morzem (38 proc.), a nad jeziorami udzielanych jest jedynie 13 proc. noclegów - podaje Bartosz Turek.

Analityk podkreśla, że krótki sezon powoduje, że nadmorskie hotele przeżywają latem prawdziwe oblężenie. Nie inaczej jest i w tym roku. - Gdyby ktoś za dwuosobowym pokojem w hotelu zaczął się rozglądać w połowie lipca, aby nocować tam od 1 do 16 sierpnia, miałby już bardzo ograniczony wybór - mówi Bartosz Turek. - Średnie obłożenie w 20 najpopularniejszych miejscowościach turystycznych wynosi już 76 proc. - dodaje analityk, powołując się na dane serwisu Booking.com (stan na 16 lipca). To znaczy, że trzy pokoje na cztery są już wynajęte - dodaje.

Podkreśla, że najgorzej byłoby nad morzem. - W Sopocie na urlopowiczów czeka jeszcze tylko jeden pokój na dziewięć. W Mielnie i Władysławowie do wynajęcia pozostał tylko 1 pokój na 11 - podaje Bartosz Turek. - Jeszcze gorzej jest w Kołobrzegu i Międzyzdrojach (odpowiednio 92 i 93 proc. obłożenia), a niemal niemożliwe jest znalezienie noclegu w Świnoujściu, gdzie obłożenie wynosi aż 98 proc., co oznacza, że niewynajęty jest tylko jeden pokój na 50.

Bartosz Turek zwraca uwagę, że sporo chętnych jest także na noclegi na Mazurach. - Zebrane dane sugerują, że obłożenie na tym terenie wynosi około 80-90 proc. - wskazuje analityk. - Relatywnie najłatwiej jest jeszcze pokój w górach. Średnie obłożenie w najpopularniejszych miejscowościach górskich wynosi około 60-70 proc. Na gości czeka więcej niż jeden pokój na cztery - dodaje.

Ceny w górę

Tradycyjnie najtrudniej o miejsca jest w stolicy Tatr – Zakopanem - gdzie średnie obłożenie wynosi 76 proc. - Tylko w niewielkim stopniu ustępuje temu miastu Karpacz z wynajętymi pokojami na poziomie 72 proc. Znacznie łatwiej znaleźć wolny pokój w Krynicy (50 proc. wynajętych miejsc), Szczyrku (52 proc.), Świeradowie (56 proc.) czy Ustroniu (59 proc.) - podaje Bartosz Turek.

I podkreśla, że popularność poszczególnych miast ma wyraźne przełożenie na stawki za noclegi. - Szacunki Lion's Bank oparte o dane z serwisu booking.com sugerują, że najwięcej za dobę dwie osoby musiałyby zapłacić w Kołobrzegu – średnio 727 zł. Tak wysoki wynik może oczywiście częściowo wynikać z faktu, że najtańsze oferty zostały już wykupione - tłumaczy Bartosz Turek. - Sporo trzeba też zapłacić za pokój w hotelu w Świnoujściu (600 zł na dobę) i Międzyzdrojach (512 zł). Dopiero na czwartym miejscu uplasowałby się Sopot z ceną poziomie 483 zł za dobę - podaje.

Na drugim biegunie są mniej popularne turystycznie miasta – Częstochowa czy Bukowina Tatrzańska, gdzie w analizowanym terminie dwie osoby za nocleg muszą zapłacić średnio od 160 do 180 zł za dobę.

Nieruchomości
Barometr cen mieszkań. Wzrosty cen wyhamowały
Nieruchomości
Koniec spowolnienia sprzedaży mieszkań? Znamy wyniki deweloperów z giełdy
Nieruchomości
Nadszedł czas kupującego. Ceny mieszkań do negocjacji
Nieruchomości
Reforma planistyczna a rynek gruntów inwestycyjnych
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Nieruchomości
Tak deweloperzy wyceniali mieszkania w kwietniu
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne